Marusia,piękna,mądra kotka.W domu! Filmy str 59 i 60 !!!

[Katia K.]

No właśnie chyba się "szarpnę" i zainwestuję, w poniedziałek ledwo dodźwigałam Krzysia, on teraz przytył, myślę, że transporter z nim waży ponad 6kg. Już nie mówię o Chrapku, który sam waży prawie 6kg, ehhh...

[ewar]

Nawet nie chodzi o wagę, ale sposób noszenia.W transporterku kot się rusza, rękę trzeba trzymać odciągniętą, to bardzo męczące.Czasem można trafić na okazję.Moja koleżanka kupiła w Tesco za kilkanaście (!) złotych taką super.Na bazarku też kiedyś była fajna, mogła być też plecakiem.Z tym, że jakoś siebie nie widzę z kotem na plecach i na przykład na rowerze Sama umarłabym ze śmiechu.
Wczoraj byłam z Bazylim ( 4,200) w lecznicy, to kawał drogi na piechotę, wróciłam wprawdzie bez "bagażu", ale za kilka godzin znowu ta sama trasa i powrót z Bazylim.Z transporterkiem nie doszłabym.Taksówki przeliczam na puszki, więc nie wchodzą w grę.

[MalgWroclaw]

:)
No właśnie chyba się "szarpnę" i zainwestuję, w poniedziałek ledwo dodźwigałam Krzysia, on teraz przytył, myślę, że transporter z nim waży ponad 6kg. Już nie mówię o Chrapku, który sam waży prawie 6kg, ehhh...

W takiej torbie kot musi być spokojny, nieskory do ucieczek, bo łatwo się wywinąć z obróżki, a zamek torby nie jest problemem. Dlatego używam jej wyłącznie jako ocieplacza.

[ewar]

:)
No właśnie chyba się "szarpnę" i zainwestuję, w poniedziałek ledwo dodźwigałam Krzysia, on teraz przytył, myślę, że transporter z nim waży ponad 6kg. Już nie mówię o Chrapku, który sam waży prawie 6kg, ehhh...

W takiej torbie kot musi być spokojny, nieskory do ucieczek, bo łatwo się wywinąć z obróżki, a zamek torby nie jest problemem. Dlatego używam jej wyłącznie jako ocieplacza.

Bardzo słusznie!
Ja mam podobną do tej.Nie jest koszmarnie droga.U mnie w sklepie 60 zł.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... towe/31467

[Conchita]

przyszlam zostawic troche glaskow dla Marusi i calej bandy
I powiediec ci, ewar, ze dziaselka Mani w porzadku, a ona sama jest ulubienica pani wet

[zwierzak08]

Czaść Marusiu
Byłam już w odwiedzinach u Bazylego i u Juleczki, teraz zaglądam do Ciebie
Jak się masz?

[ewar]

Dziękujemy za odwiedziny Wszystko w porządku, koty śpią teraz, a ja ma chwilę spokoju
Conchita, wiem, czytałam Bardzo się cieszę Maniusia jest takim słoneczkiem, ze jej nie można nie kochać Fajnie,że już wszystko OK.

[zwierzak08]

Głaski dla Marusi

[ewar]

Dziękujemy Dzisiaj rano był "sajgon".Nie tylko dzieci w czasie deszczu się nudzą, koty chyba też.Gucia biła się z Czarusiem, potem Marusia pokazała rudemu łobuziakowi, kto tu rządzi.Czaruś jest bowiem czasem nieznośny, ma mnóstwo energii, zaczepia kotki, a one nie chcą z nim szaleć.Zasłałam podłogę zabawkami, czymś się może zajmą.Aha, żeby nie było,że biją się na poważnie, to takie raczej koci-łapci, uwielbiam to, są przezabawne wtedy.Zwłaszcza Gucia, ten kluch Nikt nie chce mi wierzyć, że ona to potrafi.
Marusia jest grzeczna, chociaż wścibska, o czym już wiele razy pisałam.W ogóle to typ sprzątaczki. Zagrzebuje w kuwecie, potem drapie podłogę obok, to samo robi przy miseczkach.Wącha i zagrzebuje coś, czego nie ma Potem idzie do drapaczka, co mi się bardzo podoba.Wszyscy na forum wiedzą, że trudno czasem kota nauczyć korzystania z drapaka, z Marusią nie było żadnego problemu. Duża Toli i Bolusia też była zachwycona, że koty od razu wiedziały, do czego to urządzenie służy.Moje rezydentki już nie koniecznie

[zwierzak08]

Zazdroszczę takiej kociej bandy. My z naszą Kitą jeździmy na działkę (to jest dla niej ogromna frajda), fajnie było latem jak spędzaliśmy tam urlop. Kita była przeszczęśliwa. I właśnie na działce Kita ma kolegę Gustawa, taki w jej wieku roczny chłopak. Fajnie to wygląda jak 2 koty razem się bawią. Gustaw jest kotem sąsiadów, też przyjezdny i zawsze czekał na nas na parkingu i jak wypuszczałam Kitę z transporterka to od razu się witały, najpierw noskami, a później były wzajemne ganianki.
Co do zakopywania swojego urobku, to zawsze sterta żwirku ląduje poza kuwetą I co do zakopywania jedzenia to Kita też robi tak jak Marusia i nawet idzie do Toli miski i po niej też chce posprzątać Za to Tola najchętniej wyjadałaby kotu z michy, dlatego u nas kocia miska stoi na stole
Fajne imiona mają te Twoje koty
Lubię takie wścibskie koty jak Marusia, zawsze mnie to bawi
Kita jest wścibska jeśli chodzi o przyniesione zakupy i wtedy najfajniejsze są torby foliowe, no i kartony, to jest to Lubi też włazić do takiej siatki, ja ją wtedy noszę po mieszkaniu Śmieję się na co nam transporter, skoro są siatki.
Ale się rozpisałam o Kicie
Marusia jest tak ładnie umaszczona
Pozdrawiamy

[MalgWroclaw]

Florka zawsze zakopuje jedzenie. I czasem próbuje lekko zakopać mnie, żebym nie uciekła

[kristinbb]

Ewar masz w podpisie koty z FELV.
Jak to jest , czy kot z FELV może przebywać ze stadem lub innym zdrowym kotem?
Nic nie wiem na ten temat.
Interesują mnie najnowsze informacje.
A ponoć wg najnowszych to mogą przebywać ze stadem, bo nie zarażają kropelkowo..
Przepraszam, jeżeli Ci zaśmiecam wątek, ale spojrzałam w Twój podpis...

[ewar]

Słyszałam, że zarażają tylko w stadium wiremii, poprzez krew, ślinę i spermę.Kociaki mogą się zarazić od matki.Wirus jest bardzo nietrwały na zewnątrz.Moja wiedza jest mizerna, raczej mogę się podzielić doświadczeniem i chyba nie jest to bardzo zaraźliwe.Lara i Lena to dwie siostry, nierozłączki, wiecznie przytulone do siebie,wylizujące się namiętnie.Lara FeLV+, Lena zdrowa, potwierdzone PCR.Tola i Boluś, przebywały z moimi białaczkowcami, przed ich wyjazdem do domu zrobiłam test.Negatywne oba.Myślę, że o białaczce mało jeszcze wiadomo i zbyt jest demonizowana.Teraz jednak zaszczepiłabym zdrowego kota, gdyby miał być dołączony do FeLV-ka.
Wetka mówi, że u moich kotów test Elisa mógłby być negatywny, że mogą już nie zrażać skoro nie mają objawów.

[kristinbb]

Dziękuję Ci bardzo.

Napisałam takiego pięknego posta i zniknął
Facet pewnie odetchnął z ulgą.
Ma pierwszego kota którego bardzo kocha.
Tego drugiego biedaka wziął prosto z ulicy.
Przy drugim badaniu na płytce, kreska się nie pojawiła.
Kot miał szczęście, ale i tak zainteresowała mnie możliwość białaczki.
Muszę poszukać więcej informacji na ten temat.

Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję.
A co to jest wiremia ?

[ewar]

Wiremia to obecność wirusów we krwi, którą wykrywają testy.