hahahahahaah,czasem tak dostojnie wygląda na fotkach.jest nie możliwie do mnie przywiązany,nawet jak idę się kąpać to kładzie sie pod oknem i czeka aż wyjdę z kabiny.wtedy mruczy z zamkniętymi oczkami i ma pyszczek na pół otwarty jakby się uśmiechał.czeka,potem leci przede mną i prowadzi mnie do kuchni do szafki gdzie są jego i Lary przysmaki.otwiera szafkę i krzyczy na mnie żebym coś dała.dziś nawet wyciągnął sam saszetkę z przysmakami do chrupania.a że nauczyła go na tych chrupkach dawać główkę,więc staje na 2 łapkach i barankuje i daje łepek do całowania i i to wszystko za chrupka.mały świrek.a mój syn trochę przeziębiony i nie chodzi do szkoły,leży w łóżku więc Piraciński z nim leniuchuje cały dzień.ahhahahahaha
no piękny Piraciński dziś był szczepiony i temperatura mierzona w tyłeczku,hahahahaha,ale był bardzo dzielny i zdrowiutki kolo jak rybka.był bardzo dzielny i bardzo grzeczny.potem go przepraszałam ze taki miał stresik i te nie fajne"pik"ale trzeba wtedy jest odporny i zdrowiutki,zaraz pokarze wam jak spał po szczepionce,jak boss.jak wróciliśmy z Piracińskim od weta,Lariska przybiegła i zaraz transporterek obwąchała i lizała kratkę żeby szybko wychodził.nawet nie myślałam ze tak bardzo za nim tęskni,kochają się futrzaki
aha, no to z niecierpliwoscia czekamy na relacje zwlaszcza z pierwszych chwil/dni pobytu kociego cudenka u was Macie dla niej imie juz wymyslone? Czy zostanie takie jakie jest?
z synem myślimy nad RAFĄ jak koralowa rafa,ale nie wiem Żyrafka to takie "zimne",a to piękna panienka.chciałabym żeby miała piekne dziewczęce imię no to może tak-OGŁASZAM KONKURS NA IMIĘ DLA KOTECZKI