» Śro wrz 21, 2011 19:55
Re: Pysia & Haker story 11
Teraz ja będę mówił/mówiła.
Marudzę? Nie, mam ochotę na zabawę a Duzi się zajęli sobą.
Tj. zjadają jeszcze ciepły chleb, a ja to co tyle go pilnowałam, jak wyrastał, jak się piekł.
Też chcę troszkę.
A z tym czarnym to już nie mogę, jak śpię to mnie liże, jak chcę się bawić to zaraz przychodzi i mi przeszkadza.
Pysia
E, bez przesady z tym przeszkadzaniem, może my się razem bawić, ty patrzysz a ja biegam.
Potem może być zmiana.
A lizać to ja lubię i Dużych i Pysię.
Haker