DYLEMAT. TRZECI KOT W DOMU????-piszcie-Maciej sie ugina;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 26, 2004 10:39 DYLEMAT. TRZECI KOT W DOMU????-piszcie-Maciej sie ugina;)

MAM PROBLEM NIE WIEM CZY WZIĄŚĆ TRZECIEGO KOTA CZY NIE. CZY DAMY SOBIE RADĘ...
Ostatnio edytowano Sob sie 06, 2005 23:56 przez Magija, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 26, 2004 10:59

ja tez sie zastanawiałam
mam trzy i nie odczuwam zbytnio
i tak czasem czegos nie dojadły i sie wyrzucało
a teraz miseczki wylizane :)
suchego troche wiecej schodzi i o 5 kg zwirku wiecej

NattyG

 
Posty: 2843
Od: Nie cze 20, 2004 15:20

Post » Nie wrz 26, 2004 11:42

Nie liczę finansów chociaż mi sie nie przelewa. Na leczenie psa wydałam wszystkie odłożone pieniążki a i tak nie mogłam się oprzeć, żeby nie zabrac z lecznicy dwóch maluchów po KK.
Zamiast drogiej karmy gotuję im mięsko z makaronem i też wcinają. Wykosztowałam sie na CR Babycat 34 a one i tak nie chcą tego jeść.
Najwięcej pieniążków pochłania leczenie, a przy 5 kotach i psie to stale komuś coś dolega albo profilaktycznie trzeba coś droższego podawać np.Urinary.
To jest kwestia wyboru. Zdecydowanie wolę zrezygnować z nowego ciuszka i kupić cos smakowitego moim milusińskim.
Moje dorosłe koty załatwiały sie do pustych kuwet więc mogłam oszczędzać na żwirku. Teraz przy maluchach niestety wszystkie chcą juz do żwirku. Kupiłam Cats Best Eco Plus ale nie jestem zadowolona bo jakoś źle się zbryla. Przestawię się więc chyba na Benka bo tańszy.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie wrz 26, 2004 11:42

TEN DYLEMAT TO APROPO WCZORAJSZEJ WIZYTY W LECZNICY...SA NOWE KOCIAKI KTORYM TRZEBA POMOC...MI TO SIE ODRAZU PLAKAC CHCE ZE TYLE JEST OKROPNYCH LUDZI KTORZY ZWIERZE POTRAFIA TAK POPROSTU WYRZUCIC. MOZE MOGLABYM POMOC CHOCIAZ JESZCZE JEDNEMU? ZASTANAWIAM SIE CZY PO PIERWSZE PODOLAM FINANSOWO - CHOCIAZ W SUMIE OBOJE PRACUJEMY, A PO DRUGIE CZY MOJ MACIEJ SIE ZGODZI...
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 26, 2004 11:48

Ja mam trzy koty.Ostatniego juz dorosłego kastrata przygarnęłam ze schroniska-chociaż nie miałam zamiaru powiększać mojego kociego stanu.Lucek to chodzący przewód pokarmowy -jest duży ,śliczny i oczywiście bardzo kochany.Teraz nie wyobrażam sobie domu bez Lucka.Na razie nie odczułam zbyt wielkiej różnicy w finansach -na razie nikt nie głoduje.Oby zdrówko dopisywało to będzie wszystko dobrze. :lol:
pozdrowienia-Werka


Obrazek

Werka1

 
Posty: 839
Od: Nie sie 01, 2004 13:49
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Nie wrz 26, 2004 11:49

mysle ze przy dwóch pracujacych osobach powinnas dac radę z trzema kiciakami

a na Tz kazda z nas ma swoj sposób ty na swojego Macieja pewno tez masz :wink: :twisted:

trzymam kciuki

NattyG

 
Posty: 2843
Od: Nie cze 20, 2004 15:20

Post » Nie wrz 26, 2004 14:06 KOT

witaj ja mam na stałe 11 obecnie 13 kotów
przyznam szczerze że nie ma wielkiej róznicy pomiędzy 3 a pięcioma kotami
co do karmy zawsze mozna kupowac tansza ale równie dobra z drozsza np Z RC :D
JEZELI MOZESZ POMÓC TO SUPER :D
Ostatnio edytowano Nie wrz 26, 2004 15:03 przez pini1, łącznie edytowano 1 raz

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Nie wrz 26, 2004 14:15

stalych mam 12 kotow, a tymczasowo 13 i powiem szczerze, przy szostym przestalam odczuwac roznice.... :lol:
<img src="http://www.metempsychoza.pl/mafia/avatary/szasz.jpg"/>
Izdyka i kawalek czarnej Bastet :D

szaszthi

 
Posty: 746
Od: Pon wrz 29, 2003 9:02
Lokalizacja: Peterborough

Post » Nie wrz 26, 2004 15:59

A na Maciejów najlepszy sposób to zgodnie z przysłowiem "przez żołądek do serca". Na mojego działa :lol:
Pani starsza: Nomka i dwie Panienki: Biszkopt i Groszek :)
i Oskarek za tęczowym mostem - zawsze będę na Ciebie czekać ptysiu...

Obrazek

Nomka

 
Posty: 610
Od: Pon cze 14, 2004 14:03
Lokalizacja: Warszawa Miedzeszyn

Post » Nie wrz 26, 2004 16:12

Trzecie kot, skąd ja to znam ;-)
Mam trzy diabły w domu i z pojawienie się kazdego pojawiały się dylemat pt "Czy podołam??".Uważam, że jest to bardzo rozsądne, ponieważ łatwo jest "zgarną kota z uliy" , a dopiero potem si zastanawiać co poczynić. Z mojego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że zauważyłam większe wydaki przy trzech , niż gdy były dwa - np. zużycie żwirku. Ale powiem szczerze, za ki dibała , nie pozbywłabym się teraz żadnego z kocich szatanów, chociaż bywa cięzko - chodzi o kwestie finansowe. Moje diabły zjadają ok.5kg suchego jedzenia na m-c, 2,5 ok.15 puszek, zużywają 3 worki 10l żwirku. Do tego dochodzą jeszcze smakołyki, witaminki, ale powiem szczezrze, że jakoś nie wyliczałam nigdy tego.
Co do faceta, ja mojego byłego zawsze postawiałm przed faktem dokonanym i nie narzekał :twisted:
Jeżeli czujesz , że to jest TEN kot, to bierz. Ja tak czułam przy wszystkich moich diabłach i dlatego tak bardzo je kocham.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8733
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 26, 2004 17:03

Ja sie zdecydowałam na trzeciego i nie żałuje- wzięłam dorosłą kotkę i jeżeli na to patrzeć z tej strony to jedzenie zjada takie jak moje kastraty/też jest kasstratką/ szczepienia będzie miała w innym czasie niż moje pozostałe więc wydatek sie rozłoży w czasie, żwirek to właściwie na razie zużywa sie tak samo często co przy 2 kotach/za przeproszeniem 3 kupki w 2kuwetach to ta sama wymiana piasku co dwie/miejsca też nie ubyło w mieszkaniu, są dwa pokoje i żadko w jednym można zobaczyć wszystkie koty-nic dodać nic ująć :D

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 26, 2004 17:16

Magija pisze:TEN DYLEMAT TO APROPO WCZORAJSZEJ WIZYTY W LECZNICY...SA NOWE KOCIAKI KTORYM TRZEBA POMOC...MI TO SIE ODRAZU PLAKAC CHCE ZE TYLE JEST OKROPNYCH LUDZI KTORZY ZWIERZE POTRAFIA TAK POPROSTU WYRZUCIC. MOZE MOGLABYM POMOC CHOCIAZ JESZCZE JEDNEMU? ZASTANAWIAM SIE CZY PO PIERWSZE PODOLAM FINANSOWO - CHOCIAZ W SUMIE OBOJE PRACUJEMY, A PO DRUGIE CZY MOJ MACIEJ SIE ZGODZI...

Mozesz pomoc tym kociakom biorac jednego, odchowujac i szukajac mu docelowego domu, zawsze to jakies wyjscie
nie mozna przygarnac wszystkich ale mozna im pomoc wtedy kiedy tego najbardziej potrzebuja, czyli gdy im grozi uspienie lub schronisko
trudno sie nie przywiazac w tym czasie, ale jesli sie tak stanie i nie odczujecie wielkiej zmiany to przeciez kociak bedzie mogl zostac
a moze jednak w tym czasie znajdziesz mu dom, czasami wsrod znajomych wystarczy popytac, wrzucic zdjecie na adopcyjna
sprobuj ....
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie wrz 26, 2004 23:08

Hmm... to interesujące doświadczenie, trzy koty w domu... :P To bardzo fajna zresztą koteczka... :wink:
A jak pasuje kolorystycznie do dwóch już zadomowionych!! :1luvu:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 27, 2004 9:46

zosia&ziemowit pisze: To bardzo fajna zresztą koteczka... :wink:


Jejku gdzie takie cudo sie uchowalo? :1luvu:

Barbs

 
Posty: 232
Od: Pon lis 24, 2003 22:41
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Pon wrz 27, 2004 9:56

Barbs pisze: Jejku gdzie takie cudo sie uchowalo? :1luvu:
To zdjęcie jeszcze ze schroniska w Zgierzu, ale już zabralismy i jest u nas :D
Barbs - a może chcesz tą koteczkę? :P Też już u nas jest, straszny przymiluch :roll:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kicalka, korbacz9, skaz i 217 gości