Pysia & Haker story 11

[Dorota]

Dorotko dziękuję.
Generalnie nie jest źle, ból się nie nasila, ale Babcia jest coraz słabsza i ma duże problemy z kojarzeniem i pamięcią.

To normalne.
Ale koszmarnie przykre...

Pamietam, jak z moja Mama bylo.

Serdecznosci!

[MalgWroclaw]

Właśnie Haniu, jak pomóc? Nie wiem
Mary, jak moje koty nie chciały spać ze mną, wchodziłam prawie pod łóżko i prosiłam, żeby przyszły na górę. I przychodzą.

[Hannah12]

Pomagacie mi swoją obecnością i ciepłymi słowami.
Już od dawna wiadomo, że starości i zęby się Panu Bogu nie udały.

Leje, nie pada a leje. Koteczki śpią każde w swoim ulubionym miejscu.

[MaryLux]

Tylko błagam, nie wysyłaj mi deszczu. Jest szaro, smutno, błeeee

[MalgWroclaw]

Smutno jest, nie da się ukryć

[Myszolandia]

Ano smutno i najgorzej,ze niemalże wszystko na Waszych oczach
Nie wiemy tez jak pomóc,ale tulamy z Misią Was bardzo mocno

[MalgWroclaw]

Haksiu, Pysiuniu, wysyłam Wam ciepłe pozdrowienia
Fasolka

[Hipcia]

O raju jakie ja mam zaległości .
Dzisiaj do mnie dotarło że czegos mi brakuje.
No tak, nie dostaje powiadomień od Hakerka

[MaryLux]

Haksiu, Pysiuniu, wysyłam Wam ciepłe pozdrowienia
Fasolka

A ja deszczowe
Inka

[Avian]

Cześć Hakerski

[Haker1]

Zimni i deszczowo.
Duża pracuje w domu i dzięki temu mam cieplutko.
Bo w tak zwanym między czasie gotuje i piecze chleb.
W kuchni cieplutko ogrzaliśmy się.
Teraz śpimy z Pysią w sypialni w jednym łóżku
A Duża Pysi się wygrzewa i szaleje w morzu
Haker

[MaryLux]

Dużej Pysi to dobrze...

[Myszolandia]

[MalgWroclaw]

Dobrze, że Pysia nie musi szaleć w morzu
Fasolka

[Haker1]

Masz rację Fasolko.
Nie lubię kąpieli.
Pysia