Może jednak kup feliwaya ale tego w sprayu (tańszy i szybciej działa). Samo tez by przeszło ale dla Twojego spokoju. I nie zapominaj o tuleniu Ryśki, ona musi wiedzieć że nadal ma Twoją uwagę.
Używałam obydwu i w sumie chyba bardziej mi przypadł do gustu spray. Jak znajdę ulotkę to napisze na co jest jedno i drugie, bo to na różne rzeczy działa.
Póki co kupiłam ten do kontaktu - jest w drodze do mnie. Dziś (odpukać) troszkę lepiej. Piętka wywaliła koła do góry i drzemie na foteliku Ryśka tarmosi myszę. Ogólnie jest wesoło
--------------------------------------------- Rysia i Tasia - moje wąsate słoneczka
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji (Mark Twain)
Właśnie nie wiem... Noskają się, śpią blisko siebie (nie przytulone ale np. na jednym łóżku) ale bywają też wobec siebie mało przyjacielskie. Np. gonią się, przy czym Piętka jest mniej konfliktowa (tzn. pacnie Ryśkę gdy ta już naprawdę ją zirytuje). Czają się na siebie, a za chwilę trą się noskami i pomiaukują po swojemu jedna do drugiej. Co o tym myśleć?
--------------------------------------------- Rysia i Tasia - moje wąsate słoneczka
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji (Mark Twain)
Scena z dzisiejszego popołudnia: wchodzę do domu z zakupami, a królewny śpią na tapczanie jedna obok drugiej Myślicie, że któraś się ruszyła do swojej pańci na powitanie ??? Totalna olewka Myślę, że idziemy w dobrym kierunku ale o wciąż prosimy.
ps. Piętka ucalowana
--------------------------------------------- Rysia i Tasia - moje wąsate słoneczka
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji (Mark Twain)