» Wto wrz 06, 2011 8:09
Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.
Dziś poranek był bardziej neurasteniczny niż zwykle.
Zrobiłam wieczorem listę. Lista pojawia się u mnie powyżej ośmiu, dziesięciu kotów, którym trzeba coś podać i są to różne leki. W tej chwili lista obejmuje 17 kotów. Ujęłam na niej wszystkie te, którym trzeba podać choćby krople do oczu.
Ostatnia taka jesień była trzy lata temu. Muszę do tego podejść globalnie, bo takie `łatanie` po jednym egzemplarzu powoduje narastanie ciągu, z którego nie da się wyjść.
Najgorsze przypadki.
Trzy koty na kroplówkach: Pita, Goldie i Moai. Każda z innego powodu.
Ganesha ma krew w moczu, poza tym zachowuje się jak zdrowa i gdyby nie to, że przyuważyłam ją jak nasiusiała w kącik kuwety pozbawiony wiórów, nie zorientowałabym się, bo nie leje poza kuwetą i nie zdradza żadnych objawów choroby.
Koty, które nie znalazły się na liście [m.in. `pancerne` egzemplarze, czyli Nova, Biały i Zizou] dostają Scanomune razem z chorakami.
Generalnie jak się na nie wszystkie patrzy, to nie wyglądają źle. Ale zaczyna mnie wnerwiać nawracająca fala infekcji. A tak dobrze było od wiosny.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'