PJD-Operacja ZABIEG! bezdomność - cel - PAL! 128!:D

Tak, pewnie zrobią sterylkę aborcyjną. No chyba, że to jest bardzo zaawansowana ciąża.
:ok:

nawet jeżeli jest to bardzo zaawansowana ciąża.

Ziółko pisze:nawet jeżeli jest to bardzo zaawansowana ciąża.

Serio? Wydawało mi się, że jak jest bardzo zaawansowana to taki zabieg może zagrażać życiu kotki :oops:

Nie, to na pewno nie jest zaawansowana ciąża, bo już dawno bym się zorientowała. Kotka CHYBA jest w ciąży, a jeśli się okaże, że tak, to dopiero początek

paula_t pisze:Nie, to na pewno nie jest zaawansowana ciąża, bo już dawno bym się zorientowała. Kotka CHYBA jest w ciąży, a jeśli się okaże, że tak, to dopiero początek

To dobrze. W takim razie nie powinno być problemów. Trzymam kciuki!

Dzięki

Jak przywiozłam w tamtym roku kotkę w ciąży dosłownie tak że miała by już małe w przeciągu 2 tyg i była wysterylizowana i było wszystko z nią ok

starchurka pisze:Dzisiaj 101 kor złapany na kastrację, jest po zabiegu i czuje się dobrze Dzięki Grzanko za pomoc Paula_t ma teraz łapkę i łapie kolejnego kota na kastrację - wielkie kciuki! (kotek zostanie wykastrowany z kasy miasta )

W międzyczasie udało mi się uzgodnić termin sterylizacji kotek w Kokotowie Dwie pierwsze, czyli te, które nie karmią małych, pojadą na zabieg w czwartek po południu Niewykluczone, że wezmę wtedy też jednego kocura. Czegoś więcej dowiem się, gdy dotrę na miejsce, obiecuję obszerną relację.
Trzy następne czekają, aż maluchy ciut podrosną

Dogadałyśmy się!

Szykuje się pracowity tydzień

super, gratuluję :piwa:

co do kastracji kotek w wysokiej ciąży zgadzam się z Ziółko - kastracja nawet w bardzo wysokiej ciąży jest bezpieczniejsza dla kotki niż poród.

Dziewczyny, jak to w życiu - wszystko "zależy".

Zawsze najważniejsze ma być zdrowie i bezpieczeństwo kota. Nieraz sterylizacja aborcyjna jest dokonywana w bardzo zaawansowanej ciąży - zawsze konsultujemy to wtedy z zaufanym weterynarzem, który ma duże doświadczenie w tego typu zabiegach. Zazwyczaj stosuje się dodatkowe środki ostrożności, czasami podaje się parę dni przed zabiegiem dodatkowe leki, które mają pomóc np. w przypadku problemów z krzepliwością krwi.

Jest jedna recepta: ostrożność, szacunek do zwierzęcia, zaufany, doświadczony weterynarz, który - co ważne w zaawansowanej ciąży - dodatkowo poda środki usypiające kociętom. Sterylizacja aborcyjna ma jedną naprawdę ważną zaletę: kotka nie przeżywa stresu związanego z odebraniem jej kociąt, nie szuka ich.

To nie są w ogóle fajne tematy i mam nadzieję, że doczekam czasów, kiedy nie będziemy mieli w Polsce takiej nadpopulacji kotów, że nie trzeba będzie się zastanawiać, wahać... Nigdy nie zanosiłam ślepego miotu do uśpienia, mimo że wiem, że to najrozsądniejsze, co można zrobić, gdy tyle kotów potrzebuje pomocy. I oby było mi to oszczędzone.

Powodzenia przy zabiegu, koteczko!

Czy są jeszcze środki na dofinansowanie sterylizacji bezdomnej koteczki?

Zgłosiła się dzisiaj do mnie pani z Rybnika w tej sprawie, powiedziałam że dam jej kontakt do fundacji żeby sama załatwiła fundusze.

Kotka już po sterylizacji. Okazało się, że była we wczesnej ciąży, niestety, ale miała "skręconą macicę" i urodziłaby martwe płody. Zabieg podobno bezproblemowo poszedł, jak odbierałam kotkę, to już była wybudzona, tyle, że oczywiście osłabiona. Niestety pomimo tego jest straszną mendą(:P), bo próbuje na wszystkie strony się wydostać, skacze po skiperze, drapie, fuczy, ale damy jakoś radę (mam nadzieję, bo to w końcu mój pierwszy kot w domu):)

ciuchowy bazarek na koty z Kokotowa

viewtopic.php?f=20&t=132446

Ziółko

Luelko, podpisuję się wszystkimi czterema łapami pod tym, co napisałaś. Reasumując: najważniejsze jest bezpieczeństwo zwierzęcia, dobry chirurg i obserwacja pooperacyjna. Powikłania, przypominam, mogą zdarzyć się przy każdym zabiegu, więc nie ma co bagatelizować żadnej procedury chirurgicznej, żadnej narkozy.

Paula ma dziś problemy ze swoją podopieczną (wysterylizowaną dzięki Miastu), która zwiała z klatki wystawowej (!!!) - kciuki dla niej przy łapaniu! Na szczęście jest w zamkniętym pomieszczeniu, bezpieczna (kotka, nie Paula

) i w dobrym stanie po zabiegu. Wysyłamy dobrą energię na trzy czteeeery!

I ja wysyłam!

Paula jest bardzo dzielna i poradziła sobie z kotoświrem

Wygląda na to, że nie ma strat w ludziach, kotach i sprzęcie

PJD-Operacja ZABIEG! bezdomność - cel - PAL! 128!:D

Kto przegląda forum