Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 25, 2011 22:23 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

A to do domku jedzie?bo juz się zakręciłam jak słoik na zimę,tyle tych kociaków :oops:
Super,ze Rudaski mają domy :1luvu: :piwa:

Jużem doczytała Fikuś,bądź szczęśliwa :1luvu: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 25, 2011 22:25 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Fikę zabrałam dzisiaj, jest u mnie, jutro jedzie do swojego domku.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 22:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Ale super :piwa: :1luvu:
Spojrzałam na zestawienie własnie
A w Łodzi domek gdzieś czy poza?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 25, 2011 22:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Domek poza Łodzią, jutro 150 km do przebycia, będzie ciężko, bo jeździć to nie lubi :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 22:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

A pamiętacie czarna malutka Felę z trzęsącą się główką?
Pojechała do domku stałego w W-wie.
Dzis odwiedziła Łódź i wróciła do W-wy odrobinkę... lżejsza :mrgreen:
Fajnie dziewczynka wygląda, urosła troszkę, ale niezbyt duzo.
Zdjęc nie będzie, bo panienka się wybudzała z narkozy i nie miałam sumienia jej lampą po oczkach świecić :wink:
Andorko - dzięki za pomoc :1luvu:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 23:28 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Witajcie,

Nasza 9 miesięczna adaptowana kotka, chodzi za nami cały dzień i miałczy żeby ciągle przy niej siedzieć, nie można odejść od niej na krok. Trzeba stać nad nią, leżeć obok niej, albo trzymać ja na kolonach, miłe to jest ale nie można normalnie funkcjonować. 6 h ciągle przy niej i nadal jej mało...Czy to choroba sieroca? Może z wiekiem jej przejdzie?

Wojtek85

 
Posty: 5
Od: Pon sie 22, 2011 23:33

Post » Czw sie 25, 2011 23:31 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Wojtek, przyjedźcie po towarzysza dla niej :wink:
Może wtedy Wam trochę "odpuści" :mrgreen:

I witaj na forum :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 23:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Nadrabia zaległości bidulka :ok: :ok: :ok:
Ona była taka nieszczęśliwa w schronisku,
najpierw schowana i w ogóle nie wychodziła,
bardzo kotów innych nie lubi
ale lubi pieski- przyjechała do schroniska z pieskiem
może jej jakiegoś pieska skombinujcie 8) 8)
nawet możemy coś polecić 8) :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2011 5:39 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Wojtek, to normalne i z czasem przejdzie. Ja to nazywam syndromem wyklutego pisklaczka. Zwierzę schroniskowe traktuje pierwszą osobę, która poświęciła jej więcej czasu i dała ciepło i dobro jak mamę. Tak jak pisklak, który wyjdzie z jajka i pierwszą ujrzaną osobę uznaje za przewodnika i mamę. Z psami ze schroniska jest to samo. Z czasem przechodzi.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2011 14:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Wojtek85 pisze:Witajcie,

Nasza 9 miesięczna adaptowana kotka, chodzi za nami cały dzień i miałczy żeby ciągle przy niej siedzieć, nie można odejść od niej na krok. Trzeba stać nad nią, leżeć obok niej, albo trzymać ja na kolonach, miłe to jest ale nie można normalnie funkcjonować. 6 h ciągle przy niej i nadal jej mało...Czy to choroba sieroca? Może z wiekiem jej przejdzie?

Wojtku, moja siostra dwa lat temu przygarnęła z parkingu przed supermarketem błąkającą się kotkę, śliczną i miziastą, ewidentnie wyrzuconą przez kogoś. Z tego, co się dowiedziała od ochroniarzy z parkingu kitka przebywała tam od jakichś dwóch tygodni. Kicia przez kilka miesięcy nie opuszczała mojej siostry na krok, gdy jej znikała w oczu (np. w łazience) to podnosiła straszny lament. Płakała jakby ją ze skóry obdzierali. Musiała przeżyć okropną traumę błąkając się bez domu i opieki i straszliwie się bała, że i moja siostra jej zniknie. Było to okropnie uciążliwe, ale w końcu kitka się przekonała, że dom i Duża jest i będzie :wink:.
A dziewczyny mają rację - towarzystwo kocie bądź psie na pewno sprawi, że kicia będzie miała kompana i zajęcie, więc trochę Was odciąży. Pomyślcie o tym.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2011 18:39 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Dzięki wszystkim za rady :)

Wojtek85

 
Posty: 5
Od: Pon sie 22, 2011 23:33

Post » Pt sie 26, 2011 18:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Dziewczyny pytanie za sto punktów. Czy w niedzielę są adopcje? Podczas dzisiejszych, bardzo przykrych, poszukiwaniach Rogerka przekonaliśmy pewną Panią do adopcji towarzystwa dla jej kotki. Tylko moglibyśmy z Panią dopiero w niedzielę przyjechać :(

Rogera nie było w schronie? W nocy ktoś do mnie dzwonił, że ma go w domu, ale pod podanym adresem nikt nic nie wie.. nie mam opcji oddzwonić gdyż był to zastrzeżony.. w głębi duszy wiem, że był to chory żart, ale łudzę się, że źle adres usłyszałam.. Pan mówił, że nie chce kota, więc może do Was trafił...?

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2011 19:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Zapraszam na bazarek dla Wiliska:
viewtopic.php?f=20&t=132292

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt sie 26, 2011 19:53 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

W niedzielę adopcje są od 10 do 14-ej.
Rogera nie ma w schronisku.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2011 20:18 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

A jak "moja" malutka Michasia? :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości