
co słychać?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jouluatto pisze:Nie wiem czy ktos nas jeszcze czyta, ale donosze co nowego. Foczus ostatecznie zostal u mnie w domu pod opieka mojej Mamy, a ja wlasnie jestem w drodze do Wloch. Ma sie swietnie, pieknie je i rownie pieknie zalatwia sie do kuwetkiW 100%!
Umie tez juz wspiac sie na sam szczyt 80cm drapaka i samodzielnie z niego zejsc
Dostal tez, zlekcewazony kiedys przez Tikru kwiat na sprezynie z ktorym szaleje pp pare godzin dziennie. Rodzice kompletnie sie w nim zakochali, pies tez, caly czas jak tylko ma taka mozliwosc, lezy przytulony do kojca w ktorym, jest maluszek. Dwa dni po powrocie odbieram mala Bridget z hodowli wiec bedzie wesolo... Nie wiem czy przez najblizsze 9 dni bede miala dostep do internetu, wiec pewnie nie bedzie doniesien, ale jesli sie gdzies trafi mozliwosc to napisze co u malucha. Trymajce kciuki, tym razem za moja Mame, bo jest bardzo przejeta rola
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, lucjan123 i 75 gości