
I myślałam, że drapie się mniej, ale myliłam się. Nawet jak śpi, to budzi się, aby się podrapać. Teraz do głowy doszły łapki (głównie przednie) i brzuszek

Na samych chrupkach jest b. krótko, więc muszę poczekać jeszcze na ewentualną poprawę.
Królika będę miała dla Nikuśki




Może będzie przyswajalny dla niej i będę mogła jej urozmaicić jedzenie bo teraz to wygląda tak:
Niki idzie do kuchni i miauczy; podchodzi do michy z chrupkami, wącha, podnosi łebek, patrzy na mnie i miauczy; ja wychodzę, bo czuję ból, a paniusia idzie za mną i miauczy i często oblizuje się (myślałam, że tak robią tylko psy


Ta cała sytuacja mnie chyba bardziej przerasta
