Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 18, 2011 9:19 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Gajina.
Obrazek
Jej ostatnie zdjęcie z weekendu...

Była u mnie od kociaka. Zgłoszona trzy lata temu do Fundacji KOT - sama po nią pojechałam, zgarnęłam z ulicy z chorymi oczami, z których jedno trzeba było usunąć, a drugie pozostało mocno zamglone po zrostach na rogówce. Przechorowała u mnie PP.
To było takie ciche, spokojne kociątko. Zawsze `kociątko`...
Jej ulubionym miejscem był komp. Gdy siedziałam przy biurku ona miała zwyczaj wyciągać łapkę ze swojego miejsca pod blatem, by mnie zaczepić i poprosić o głaskanie. Średnio obsługiwalna histeryczka - podawanie leków było dla niej ogromnym stresem. Zastrzyki, których inne koty nie zauważają wręcz, ona zawsze kwitowała strasznym płaczem; nawet podanie jej Advocata na kark było traumą, po której chodziła i żaliła się na swoją krzywdę. A jednocześnie nie była wypłoszem - uwielbiała się przytulać i patrzeć głęboko w oczy tym swoim niedowidzącym okiem.
Jeszcze wczoraj, gdy pisałam posta o Rottenie trzymałam ją na kolanach - mruczała...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 18, 2011 9:23 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

:(
Ciężką działkę wzięłaś :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 18, 2011 20:03 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

podczytuję od czasu do czasu :evil:smutno się czyta
dzielna z Ciebie kobitka
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw sie 18, 2011 20:12 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Zaglądam ...
Smutno się zrobiło...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 18, 2011 20:39 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

taizu pisze::(
Ciężką działkę wzięłaś :(

Ale cholernie potrzebną.
Szacun.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 19, 2011 18:32 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Witaj ciociu Agn-choć na smutki na pifo

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob sie 20, 2011 17:06 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Oj, Misiu, Ty to potrafisz człowiekowi humor poprawić. 8)
Na fotce widać, że sobie już nieźle poprawiłaś. :mrgreen:

Trochę spraw interesujących, które mnie nieco rozkojarzyły. Ale to w sumie dobrze, bo musiałam się sprężyć do normalnego funkcjonowania.

Maluchy wychodzą na prostą. Właściwie to całe przedszkole jest na antybiotykach - poza Ganeshą - i efekt w postaci Grzyba Objawionego doczepił się do niektórych. Ale generalnie radzimy sobie. Odkąd spadła im gorączka - znowu tupią po domu.

Prowadzę też korespondencję w sprawie adopcji niektórych kurdupli...
Nie powiem żeby to było pasjonujące zajęcie. :? Próg wymagań pt. `zabezpieczenie okna/balkonu` wyłącza jak na razie większości opcję `odpowiedz`.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 20, 2011 17:29 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Bardzo się cieszę, że maluszki wychodzą na prostą :ok: :ok: A grzyb - no cóż, jako objawiony powinien w miarę szybko przekształcić się na znikającego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Będzie OT do zabezpieczeń :oops: W nowych domach wielorodzinnych wspólnoty zabraniają zakładania jakichkolwiek stałych instalacji zewnętrznych. Jedyne co można zrobić to tylko wewnętrzne zabezpieczenia na oknach. Musimy niestety mieć tego świadomość. Ostatnio koleżanka na balkonie zrobiła siatkę - następnego dnia poproszono ją o zdjęcie tego zabezpieczenia. Psuje bowiem obraz budynku i nowi klienci nie będą zainteresowaniu kupieniem mieszkania w tym budynku 8O

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie sie 21, 2011 19:48 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

ciociu Agn tyle masz zmartwień,że Miłeczkę głowa boli od zastanawiania się jak ci pomóc



Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie sie 21, 2011 19:54 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

podczytuję wątek i weszłam teraz ...
Bardzo współczuję i przytulam

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon sie 22, 2011 6:57 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Miłeczko! Ale słodziak z ciebie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ryk: :ryk:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 22, 2011 8:32 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Oj, Miłka, nie frasuj się tak. Jakoś damy radę. :wink:

Maluchy się ogarniają. Tylko rudy Curran ciągle nie w sosie.
Dziś na sterylkę pojedzie króliczka Maluszka, która na stronie adopcyjnej ma na imię Clio i dlatego mówię do niej od czasu do czasu - Reno. Choć i tak najczęściej mówię do niej: `co, Królik`.

Dziś nad ranem Królik szarpała klatką tak, że otworzyła sobie furtkę [nie pierwszy raz zresztą] i jak obudziłam się, to znowu Królik była gdzieś, a w klatce rozłożyły się na sianie koty.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 22, 2011 9:21 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Zwiała jak sie dowiedziała o sterylce :lol:
Oby sie wszystko udało :ok: :ok: :ok:
W czasach kiedy miłam króliki, nie mówiło się jeszcze o sterylkach królisiów miniaturek, więc kiedy jechaliśmy na wakacje do Rodziców musieliśmy sterowac ruchem. Ja miałam 2 dziewuszki, a Rodzice chłopaczka. Latali po domu na zmianę: dziewczyny na wolności, a chłopak w klatce i zamkniętym pokoju, a potem zmiana :roll: a i tak miałam stresa, że miłośc zwycięży :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 22, 2011 9:37 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

a królisiowe panienki też dostają kubraczki :?: :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon sie 22, 2011 9:40 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Chyba jakieś mini mini kubraczki :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości