Natka-Nie żyje...Vincent znalazł DOM! Łódź

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 19, 2011 12:57 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

Siedzę i ryczę... Śpij spokojnie Maleńka [*]


P.S. Co z braciszkiem?

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt sie 19, 2011 13:00 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

Zgadzam się z Edytką - coś to dopilnowanie było nie za bardzo..

Ja nie chce negatywnie oceniać nikogo - ale małe kociaki trzeba pilnować i to bardzo, ja swoje na noc zamykałam w pokoju gdzie nie mogły nic wykombinować (a i tak w nocy sprawdzałam co u nich), na schody zaczęły wchodzić jak wiedziałam że są już na tyle "duże" że umieją ocenić odległość od ziemi, na ogrodzony ogródek przy domu wychodziły tylko na 5-10 min i cały czas ktoś przy nich stał - a ciekawskie są bardzo. Małe koty to duże wyzwanie, i tak samo jak w przypadku małych dzieci - trzeba myśleć z wyprzedzeniem i bardzo pilnować... a wypuścić takie małe kociaki na wsi że by same biegały?! ja tego nie rozumiem...

Co do braciszka - to przecież on nie może zostać sam, zawsze był z Natką, co on zrobi bez niej??? Jemu potrzebny jest drugi kotek w podobnym wieku bo zawsze miał siostrzyczkę przy sobie..
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Pt sie 19, 2011 13:03 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

też siedzę i pękłam :cry: :cry: :cry:
Kochane Maleństwo [*][*][*] :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt sie 19, 2011 13:04 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

[*]
brak mi słów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt sie 19, 2011 13:05 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

a ja się tu znowu zgodzę z Neelą....małego kociaka jeśli musisz zostawić samego lepiej zamknąć w bezpiecznym pomieszczeniu w którym będzie w miarę bezpieczny
ja kiedyś miałam 5 malców od urodzenia w domu i jakoś ich upilnowałam, wydałam itp
a i o swoje dorosłe koty bardzo dbam
to co Natka bez opieki mogła wczołgiwać się gdzie tylko chciała?
a opiekunka co? nie zwracała uwagi na nią?jak mała wdrapała się na strych?


co do braciszka to prawda on jest nauczony życia z siostrzyczką i musi mieć drugiego kotka do zabawy
pewnie szuka teraz Natki wszędzie
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 19, 2011 13:11 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

No tak.. Ja bym nie pozwoliła latać po strychu nawet moim dorosłym trójłapkom..
Szkoda..
:(
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 19, 2011 13:15 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

Przy takich maleńtasach nawet klapa od sedesu musi być zamknieta.Trudno mi przyjąć do wiadomości śmierć małej. Trudno mi uwierzyć,ze "latała" po całej chalupie.Pozwolono jej na to. Ona dopiero poznawała swoje możliwości.
Miałam bez łapkę i wszystko trzeba było zastawiać,dostawiać...
Braciszka żal.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt sie 19, 2011 13:27 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

ASK@ pisze:Przy takich maleńtasach nawet klapa od sedesu musi być zamknieta.Trudno mi przyjąć do wiadomości śmierć małej. Trudno mi uwierzyć,ze "latała" po całej chalupie.Pozwolono jej na to. Ona dopiero poznawała swoje możliwości.
Miałam bez łapkę i wszystko trzeba było zastawiać,dostawiać...
Braciszka żal.
Żerdzi w domu raczej się nie trzyma, pewnie była puszczona na żywioł.
I trudno mi uwierzyć w te pozdejmowane firanki i takie tam ...

:cry: :cry:
Śpij spokojnie słodka Natusiu [*]

Po tej wiadomości mam takie uczucie, jakby ktoś mnie obuchem w głowę walnął.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt sie 19, 2011 13:28 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

[*]
Kibicowałam Malutkiej :cry:
Opiekunom czegoś zabrakło - wyobraźni, cierpliwości, serca?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sie 19, 2011 13:32 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

ta żerdź też mi nie daje spokoju.
żerdź zwykle jest na zewnątrz domu a nie w mieszkaniu. W mieszkaniu może być drabinka...
przykro.....nie tak miało być.....
:(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 19, 2011 13:37 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

Poprosiłam, i p. Kasia sama wszystko opisze
bo na podstawie tego 1 zdania, które ja przekazuję
i pewnie źle, bo trudno mi myśli poukładać,
nie powinno się wyciągać tak daleko idących wniosków
tak szybko
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 19, 2011 13:43 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

Och, Nateczko :cry:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sie 19, 2011 13:48 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

ruru, nie wiem czy uwierzę w takie wypracowane wyjaśnienia (papier wszystko przyjmie).
Gdyby mieli czyste sumienie sami dali by znać co się stało.
Podejrzewam, że gdyby nie Twój SMS nie prędko byłoby wiadomo o wypadku Natki[*].

Po jakich graciarniach ona miała możliwość buszować, skoro i żerdź i szafa były akurat w pobliżu.
Dla mnie to bezmyślność i zupełny brak odpowiedzialności, a nie tylko niedopilnowanie.
Strasznie mi żal tej koteńki, wszystko się we mnie buntuje :cry:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt sie 19, 2011 13:55 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

Natuniu [*]
:cry: :cry: :cry:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 19, 2011 13:57 Re: MaleńkaNatka-Kikutki zamiast nóżek i brat już w DOMKU:))

Może chodziło o taka belkę konstrukcyjną, jak na poddaszach?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], masseur, stara panna i 42 gości