
jak zwykle- telefon ze schronu "mam tu takie małe, kudłate, chore, weź bo nie wyżyje". że akurat za kilka dni wyjeżdżam to wcisnęłam to to Izabeli na tydzień. ledwo potem oddała

Przedstawiam Szyszkę zwaną Wandą, na trzecie dałam jej Afera

mała jest absolutnie do pożarcia w całości, codziennie rano sprawdza czy nos nadal nie jest jadalny, testuje słuch mruczeniem i świetnie sprawdza się jako terrorysta obiadowy a także pięknie opróżnia miseczki, ze wszystkiego

biega, skacze, wspina się, robi salta, bawi się pięknie, lubi posiedzieć przy okienku, i jak każdy porządny kot sama doskonale wie co jej wolno a czego nie, więc szkolenia nie wymaga- np kopanie w kwiatkach jest ok

Mała ma ok 2.5 miesiąca, jest zdrowiutka (dzięki Iza!

Świetna dla księgowych- pomoże w rozliczeniach:
z odkurzaniem też pomoże
kocha kotki
i inne zwierzątka
