Ruda Zuza - nasz debiut wystawowy!

[Satyr77]

My zobaczymy, może się w Wawce pokażemy, ale to jest jeszcze daleko, na chwilę obecną Żory i jak dobrze pójdzie to pewnie do Baratysławy pojedziem, potem albo Wawka, albo już światówka. W grudniu Wawka i na ten rok raczej koniec.

[Roulett]

To jak będziecie wiedzieć to chętnie się ustawię przy was. Nie chciałabym wylądować na jakimś szarym końcu, bez znanych mi twarzy, hehe

Jeśli nie będziecie mieć nic przeciwko oczywiście

[Satyr77]

Jasne, że nie, będziemy wiedziec pod koniec sierpnia, jeszcze nie wiemy gdzie będziemy jechać na zagramaniczną. Ze względu na skład sedziowski chętnie pojechałbym do Helsinek, ale to nierealne

[Roulett]

Zamiast się uczyć to tworzę...

[WarKotka]

To jak będziecie wiedzieć to chętnie się ustawię przy was. Nie chciałabym wylądować na jakimś szarym końcu, bez znanych mi twarzy, hehe

Jeśli nie będziecie mieć nic przeciwko oczywiście

Nie będziemy mieć nic na przeciwko

Zamiast się uczyć to tworzę...

jakie śliczne!!!

[black_sheep]

black_sheep, to liczę na foty bo nie będę miała czasu cykać wtedy niestety

Jak wystawisz rudą to będę focić, a co. Bakugana* przecież nie wystawię, nie mamy najmniejszych szans.

* chodzi o kota, jakby ktoś nie wiedział.

[Roulett]

Martwi mnie jedna sprawa.

Mianowicie rude strasznie przytyło po sterylce (miała napady wilczego apetytu) i potem gwałtownie schudła. Po schudnięciu została jej gigantyczna torba tygrysia. Jak się ją rozciągnie to nie widać, ale jak biegnie to się śmiesznie majta między nogami.

Czy to ma jakiś wpływ na ocenę?

[Roulett]

I jak tu jej nie kochać?

[Roulett]

Przypominamy się z rudzielcem



Wystawa za miesiąc, a ja już zaczynam się stresować. W przyszłym tygodniu siadam do maszynki i może uda mi się uszyć wystrój do klatki z materiałów, które mamy w domu.
Btw, bo na razie kasę mam odłożoną tylko na wystawę i na pleksi nie mam kasy. Czy może być moskitiera z drobniusieńkiej firanki na przód? Bo nie chcę paluchów przy klatce

[wistra]

pleksi kosztuje do 20zl. Ta zwijana.
Jest wg mnie lepsza niz moskitiera, bo dodatkowo wycisza.

[Roulett]

A są jakies standardowe wymiary klatki? Bo biorę całą, w małej Ruda mi się zakisi.

[wistra]

120 x 60 x 60cm chyba?
Dla nas polowka to byl strzal w 10

[Roulett]

W Łodzi całą chyba brałaś, prawda? Bo kurczę nie wiem jak będzie z finansami, ale chyba padnie na połówkę. Bo materiału też mało mam. Pomieściliście się?
Bo: będę mieć walizę z kocimi rzeczami, swoimi, koleżanki (która jedzie jako pomoc).

I teraz nie wiem czy:
1) Zabrać się wielką walizą, w której byłby jeszcze luz na jakieś zakupy i ewentualnie na coś więcej
2) Zabrać się małą walizką, spakowana na styk + wygodny plecak na moje rzeczy

[Roulett]

http://www.facebook.com/pages/Jewellery ... 0214633343 przy okazji zapraszam na wyprzedaż

[wistra]

tak, w Lodzi mielismy cala.
Potem w Krakowie mielismy polowke i kot czul sie duzo bezpieczniej, byl bardzo wyluzowany.
Fakt, ze jak sie ma cala klatke, to sie ma duzo miejsca pod spodem na rzeczy swoje.