Jasiu, czasem myję Emmę szamponem, zwłaszcza po leczeniu np. maścią, jak ma tłuste futerko. Kąpałam ją też przy chorobach skóry (wtedy w Nizoralu), a teraz mam chyba Beaphar.
Ale częściej używam pudru dla kotów długowłosych. Taki puder wchłania sporo brudu. Trzeba wziąć trochę na ręce i wetrzeć w kota, a następnie wyszczotkować

Lepiej na ręce, niż sypać bezpośrednio na kota, bo nie ma wtedy drażniących kłębów pudru w powietrzy. Sierść jest jak nowa i bez stresu, związanego z kąpielą. Innych kotów nie kąpię, krótkowłose same sobie doskonale radzą z futerkiem.
I tak jak pisze kotek - jeśli chcesz jednak kąpać w wodzie, to pod prysznicem, a nie w wannie.