MIELEC-WIELKI DRAMAT PSOW I KOTOW-ADOPCJE I DT NA CITO

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2011 9:35 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

http://www.mielec.bezdomne.com/
http://www.mielec.bezdomne.com/-sliczna biala kicia...................jest cudna
http://www.mielec.bezdomne.com/ miednica niezly wielki Pan kot:)))))))))))
gerardbutler
 

Post » Śro lip 27, 2011 10:12 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

melancholia4 pisze:Schronisko nie aktualizuje zwierzaków, nie zachęca jakoś na szerszą skalę do adopcji więc czego się spodziewać. Że ktoś cudem tam trafi i jeśli go nie powali smród, brud i ubóstwo to może jakiegoś zwierzaka ze sobą weżmie ?
Może nie powinnam tak pisać bo w końcu jestem z Mielca... ale mi też nóż się w kieszeni otwiera jak tam jestem.
Weszłam ostatnio na stronę schroniska we Wrocławiu. Nie chodzi nawet o to, że jest nowoczesne, pewnie jakieś dofinansowanie mają itp. Chodzi o zwierzaki ... Bardzo solidna, AKTUALNA baza danych, co nieco o każdym zwierzaku, jaki wolontariusz się nim opiekuje itp. Tego w Mielcu nie ma a wydaje mi się, że to by mogło coś zmienić.

Strona schroniska, serwer, zdjecia, ogloszenia, DT, hotele, transport - juz pisalam wiele razy, ze jest po naszej stronie wolontariuszy /zamiejscowych/. TO wszystko jest przedmiotem kpin ze strony schroniska, szczegolnie kierowniczki. Zdjecia psow i nasz wolontariat nazywa zabawa. Prawdziwa praca, to jest to, co robia pracownicy.

Wroclaw ma mase pieniedzy z budzetu miasta, na pewno maja goscia na etacie do strony, a my-wolontariat korzystamy tylko z wlasnych pieniadzy z naszych etatow ew. bazarkow. Robimy co mozemy, ale widze, ze i to jest za malo. Zeby nie wiem ile zrobic, to zawsze bedzie zle. Stad nasza olbrzymia niechec po tylu latach dzialan.

Jesli chodzi o wpis na strone, to daje taki jaki mam od kierowniczki, najczesciej jest to JEDNO zdanie : "pies z Ostrowca, lat 3, przyjety xx.xx.2011". Tylko moje/nasze obserwacje przy zdjeciach daja jaki taki obraz charakteru zwierzaka. Pracownicy NIC kompletnie o zwierzetach nie wiedza. Nieraz jeszcze zj.ebe (doslownie) dostajemy, ze oglaszamy nieaktualne psy. A sami info nie daja, gdy jakis pies/kot pojdzie do adopcji, wiec nadal jest na stronie.

Jesli chodzi o zachecanie schroniska do adopcji na szersza skale, to w tej chwili jest tak skomplikowana procedura adopcyjna, ze watpie, by komukolwiek chcialo sie ja spelniac. Najpierw trzeba isc do schroniska po zaswiadczenie,ze zwierze jest szczepione i zdrowe, najlepiej osobiscie, bo jesli dom jest zamiejscowy, to schronisko zaraz dzwoni, czy adopcja rzeczywiscie ma miec miejsce. Potem z zaswiadczeniem trzeba isc do weta powiatowego po jednorazowa zgode na adopcje, z powrotem do schronu po zwierzaka. Wydanie zwierzecia TYLKO osobiscie. To jest sposob schronu na walke ze wscieklizna i z nami,zebysmy nie brali psow do DT i hoteli.

Obecnie pożadani sa wolontariusze mlodzi, niedoswiadczeni, zeby latwo dalo sie nimi rzadzic i zeby nie wtykali nosa i nie robili zdjec. Maja pomagac pracownikom w sprzataniu.


Mamy Frontline Plus dla kotow na bazarku do sprzedania :
http://www.dogomania.pl/threads/211620- ... e-buty-wyjątkowe-i-FRONTLINE-kot-do-04.08-godz.22-dla-Romka-i-Jarej

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Śro lip 27, 2011 10:45 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Bardzo często zaglądam na stronę mieleckiego schroniska, szukając w nim zwierzaków z Krosna. Teraz na stronie przytuliska krośnieńskiego http://www.ekrosno.pl/przytulisko/zagubione_zwierzaki/ Jak zobaczyłam ostatnio ilość psów, która tam przebywa i najprawdopodobniej też trafi do Mielca, to się przeraziłam. Tylko w Krośnie panuje zasada, że nie ma pewności, czy te psiny trafią do jakiegokolwiek schronu. Najczęściej trafiają pod igłę weterynarza :evil: Czasem zdarza mi sie rozpoznać zwierzaka, ale na pewno to nie są wszystkie, które powinny stąd do Mielca trafić. Czasami pojawia się właściciel, bo piesek komuś zginął, czasem zabierają go jacyś obcy ludzie, ale to baaaardzo czasem :(
Zabieram zdjęcia ze strony przytuliska i ogłaszam pieski na naszej lokalnej stronie, o czym nikogo nie informuję i nie wiem, czy mam do tego prawo. Podaję swój nr telefonu, ludzie dzwonią, a ja kieruję ich do przytuliska właśnie. Może choć w ten sposób ograniczę choć o jedno zwierze liczebność w Milecu. Ludzie na strone przytuliska nie trafiają, nie wiedzą nawet, że taka istnieje. Informacje o psach też bardzo ograniczone. Na teren przytuliska nikogo nie wpuszczą :( Trzeba to uzgadniać z Urzędem Miasta. Zwierzaki mają tam gołą podłogę, żadnej szmaty, jakąś budę. W tym przytulisku też niejeden wolontariusz mógłby zadziałać, ale nie! Nie wolno! Bo po co!

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 27, 2011 13:46 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Jasdor, a nie myslalyscie naglosnic tej sprawy w mediach? Moze tym tematem sie zainteresuja, w koncu to sa psy bezdomne, gmina powinna sprawowac nad nimi opieke, ale nie w ten sposob, zeby nikogo nie wpuszczac na teren przytuliska. My tez nie wchodzimy juz do schronu, tylko mlode,nowe, nieznajace sytuacji uczennice sa wpuszczane. W razie czego to zawsze kierowniczka powie, ze przeciez sa wolontariusze :ryk: Moze te mlode dziewczyny zrobia wlasna,lepsza strone, tylko czy im sie nie znudzi ta codzienna praca. Byly juz takie mlode dziewczyny, to szybko sie wykruszaly.

Z Krosna przyjezdzalo niewiele psiakow, ale zawsze byly w miare zadbane, 'najgorsze' psy pochodza z Ostrowca, dzikie,zaniedbane, sikajace ze strachu pod siebie.

Przeraza znieczulica wiekszosci mieszkancow tych miast, naprawde garstka ludzi interesuje sie problemem bezdomnych zwierzat. Gdyby kilkanascie osob zapytalo w gminie o mozliwosci wolontariatu czy to w Krosnie czy w Ostrowcu, to musialoby cos pęknac.

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Śro lip 27, 2011 14:03 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Czy istnieje jakas mozliwosc zmiany personelu/obsady w M-cu? Wiecie kto z U.M. za te stanowiaska odpowiada?

osiek39

 
Posty: 558
Od: Wto lis 23, 2010 1:05

Post » Śro lip 27, 2011 14:11 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Przytulisko znajduje się na terenie chyba wysypiska śmieci, albo coś takiego i każdemu tam wstęp wzbroniony. Psiaki tam nie mają źle. Czysto, jedzenie - jest. Sa tu dwa tygodnie i jada do jakiegoś schronu, lub jakiejś osoby, która je przygarnie.
Myślimy w tym temacie. Mamy kontakt z TOZ. W Krośnie jest pani prawnik, która tym tematem się zajmuje i z nią się wszystko uzgadnia.
My na razie nie damy rady działać w tym temacie szerzej. Jak załatwimy obecne kociaki, wtedy coś sie pomyśli. Może jeszcze przed wyborami się coś uda, wtedy najwięcej można załatwić.

Osiek39 To jest chyba tak jak w większości przypadków. Ręka rękę myje...

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 27, 2011 14:17 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

:oops: Niedobrze... Jestem na rozstaju drog i nie wiem co robic? Chetnie bym tam wrocila, ale wizja "nie mania" pracy, a kiepski tam jest teren pod tym wzgledem - przeraza mnie. Skoro tam w schronisku taka polityka (korupcyjna??), to bez duzego wsparcia osob znajacych prawo ciezko bedzie...

osiek39

 
Posty: 558
Od: Wto lis 23, 2010 1:05

Post » Śro lip 27, 2011 14:20 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Ja nie wiem, jak tam jest rzeczywiście i wypowiadać się nie mogę nt kierownictwa, ale - jeżeli schron jest finansowany przez miasto, a jest, sytuacja jest za mało krwawa żeby zainteresowały sie media, wszystko jakoś funkcjonuje, to miasto też nie wtrąca się do zarządzania tym bałaganem, bo po co.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lip 28, 2011 2:47 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

To nie tak, że ja mam pretensje czy coś, absolutnie ...
Po prostu szkoda zwierzaków i tyle:(. Gdyby kierownictwo było bardziej otwarte na ludzi, pomysły i chciało współpracować ...
Coś w tym musi być bo zawsze jak tam jestem to mam wrażenie, że oni wszyscy strasznie są zdziwieni, że ktoś się interesuje zwierzakami, coś im przynosi itp.

melancholia4

 
Posty: 198
Od: Wto mar 15, 2011 21:06

Post » Czw lip 28, 2011 7:36 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Wolontariusze pomagają bezinteresownie, poświęcają swój czas i nie tylko. Ale również mają oczy, które widzą. A w każdej pracy ludzie popełniają błędy i nie chcą, żeby to inni widzieli. Boją się pewnie, żeby im potem nie wytykać, bo w schroniskach, jak jest - każdy widzi.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 29, 2011 8:57 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Melancholia, oni tak zawsze, laska, ze kogos wpuszcza, zeby zwierzaka poszukal do adopcji. Najlepiej, zeby nikt nie przychodzil i nie przeszkadzal. Pomoc otrzymywali zawsze i to w duzych ilosciach, nie wiem czemu zawsze sa zdziwieni, pewnie sami nikomu nie pomagaja.

A w każdej pracy ludzie popełniają błędy i nie chcą, żeby to inni widzieli. Boją się pewnie, żeby im potem nie wytykać, bo w schroniskach, jak jest - każdy widzi.
Gdyby to byly zwykle zaniedbania, to nic bysmy nie mowili. Ale to jest naprawde straszne, zeby np. suczka bedaca od szczeniaka w schronie zachodzila w ciaze i chodzila z brzuchem pod oknami biura? To co - slepi tam pracuja? Tych suk, ktore nie wypatrzylysmy (wolontariuszki) w schronie ciezarnych bylo kilka w tym roku i URODZILY. Mimo, ze mozna by zrobic sterylke 'na miescie'. Urodzily, bo pracownicy maja w doopie, ze suka siedzi rok-dwa w schronie i zachodzi w ciaze, a my nie zawsze jestesmy. MAM zdjecia tych suczek, wstawie pozniej. Za poprzedniego kierownika tez byly, ale teraz niby mialo byc lepiej, a suki dalej zachodza w ciaze, mimo naszych regularnych wplat na sterylki.

O syfie w boksach nie wspomne, nieraz bylo tak, ze zdjec nie dalo sie zrobic. Wychodzilysmy cale spryskane sikami i kalem. Zdjecia tez mam.

Zobaczcie jak sa traktowane budy pochodzace z darow od sponsorow i zakupione za wplaty. Zdjecia z 10.6.2011.
http://imageshack.us/photo/my-images/811/dsc2108d.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/862/dsc2107.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/189/dsc2112x.jpg/

Kraza plotki, ze moze bedzie zmiana kierownika. Ale czy bedzie wspolpracowal z wolontariatem, to nikt nie wie.

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Pt lip 29, 2011 9:25 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Zaglądałam na dogo do /wolontariat/ nie ma tam ogłoszenia że poszukiwani są wolontariusze do waszego schroniska.Załóżcie wątek.Na pewno zgłosi się kilka osób.
Status człowieka określa się na podstawie siły jego wrogów.

Hadronida

 
Posty: 215
Od: Nie sty 16, 2011 0:28

Post » Pt lip 29, 2011 9:35 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Na razie nie szukamy wolontariuszy, bo sami nie mamy wstepu do schroniska, jestesmy spaleni. Po zmianie kierownictwa bedzie mogli /albo nie/ wrocic do wolontariatu. Zobaczymy.

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Pt lip 29, 2011 11:00 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Te budy :strach: Matkojedyna jak można tak dobro traktować :conf: Co za ludzie tam rządzą :conf: Żal serce ściska, co by niektórzy dali żeby takie budy mieć :roll:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 29, 2011 11:24 Re: Schr. MIELEC.Ostatni przystanek przed TM...DT nawet płatny!

Ta suczka Alabama miala 2 razy szczeniaki jak byli Niemcy, 9.2009 oraz 4.2010. Wielokrotnie prosilismy o sterylizacje. Dopiero po drugim miocie poszla na zabieg.
http://imageshack.us/photo/my-images/846/mielec22.jpg/

Tak mniej wiecej wygladaja nowe boksy...psy maja tasiemce,tęgoryjce,wlosogłowki,lamblie...
jest to potwierdzone w Krakowie u suczki, ktora zostala adoptowana i nie mogla dojsc do formy. Dwa razy, w 2009 i 2010, wolontariusze i Viris (z dogo) zalatwiali srodki na odrobaczenie calego schroniska.
http://imageshack.us/photo/my-images/814/dsc2410.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/703/dsc2411g.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/694/dsc2412w.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/189/dsc2413j.jpg/


Wlasnie tacy ludzie tam rzadza wg hasla : przyjdz, daj i wynos sie.
Schronisko prowadzi MTOZ, nie miasto, to schronisko spoleczne, zwierzeta sa z kilku gmin.

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości