H2E2 po raz piąty, kilka fotek str87-89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2011 13:05 Re: H2E2 po raz piąty

Trzymaj się mocno! :ok: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 26, 2011 16:50 Re: H2E2 po raz piąty

Ja wczoraj robiłam pychaśne naleśniki :D i mam dokładnie tak jak ty, mnie już dręczy nawet jak ktoś siedzi obok mnie i styka się np ramieniem. W rodzinie uchodzę za niedotykalską, przed znajomymi mi głupio bo niekoniecznie lubię buziaki i inne takie na przywitanie.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 17:01 Re: H2E2 po raz piąty

naleśniki. mniammmmmmmmmm :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lip 26, 2011 18:28 Re: H2E2 po raz piąty

Shalom z bliskimi to jeszcze nie jest źle. Ale jak kogoś nie znam a on podchodzi blisko, klepie po ramieniu... :roll:

Naleśniki wyszły pyszne :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 18:51 Re: H2E2 po raz piąty

No, to w dps dla niepełnosprawnych umysłowo nie mogłybyście pracować :mrgreen: Lepią się jak do miodu, trzeba czasami hamować, żeby faktycznie nie dopuszczać do osaczenia fizycznego :mrgreen: Ja w zasadzie też nie przepadam za bliskimi kontaktami ale tylko od niektórych (i naprawdę od nielicznych osób do których czuję niechęć, niekoniecznie na wstępie fizyczną). Jak kogoś nie lubię to nie ma zmiłuj. Ale takie np. dotknięcie ręki, czy buziak to ok. Ale też nie przepadam za hm, długotrwałym kontaktem fizycznym nawet z najbliższymi :P do szału doprowadza mnie jak jak ktoś za długo np. głaszcze mnie po nodze :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 26, 2011 18:54 Re: H2E2 po raz piąty

Miałam kiedyś praktyki na warsztatach terapii zajęciowej i rzeczywiście było ciężko.
A mnie czasami do szału doprowadza jak HSB się tuli, przytula, głaszcze, całuje po ramionach... Okropna jestem, prawda?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 18:56 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:A mnie czasami do szału doprowadza jak HSB się tuli, przytula, głaszcze, całuje po ramionach... Okropna jestem, prawda?

Nie, też tak mam :mrgreen: Ja mam w dodatku jeszcze problemy z kolanami i nie znoszę, jak ktoś mnie dotyka w kolana, tzn. kładzie rękę i w ogóle - zagryzłabym :evil: Wolno tylko kotom :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 26, 2011 20:23 Re: H2E2 po raz piąty

jozefina1970 pisze:
sunshine pisze:A mnie czasami do szału doprowadza jak HSB się tuli, przytula, głaszcze, całuje po ramionach... Okropna jestem, prawda?

Nie, też tak mam :mrgreen: Ja mam w dodatku jeszcze problemy z kolanami i nie znoszę, jak ktoś mnie dotyka w kolana, tzn. kładzie rękę i w ogóle - zagryzłabym :evil: Wolno tylko kotom :twisted:

tez mam problemy z kolanami. ale koty masuja i grzeja:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro lip 27, 2011 8:10 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:Miałam kiedyś praktyki na warsztatach terapii zajęciowej i rzeczywiście było ciężko.
A mnie czasami do szału doprowadza jak HSB się tuli, przytula, głaszcze, całuje po ramionach... Okropna jestem, prawda?

Ja też jestem okropna :mrgreen: albo mnie drażni taki dotyk albo łaskocze :twisted: H się lepi a ja go odpycham. Jedyne miejsce gdzie może mnie miziać do woli to moja głowa :mrgreen: uwielbiam smyranie po głowie :mrgreen:

Ja się robię nerwowa jak mnie ktos raczej obcy gdzieś dotyka, np. w ramię, albo jak za blisko mnie stoi :roll: na uczelni były jakiś czas temu warsztaty na temat ciała na których nie byłam bo byłam na kasie :evil: no ale słyszałam jak koleżanka mówiła, ze masowała pośladki innej osobie. A w zyciu bym swoich nie dała 8O
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 8:35 Re: H2E2 po raz piąty

Shalom, szokujesz mnie! Takie zajecia?! Nie dałabym się dotknąć!!!
U mnie to jest tak, że czasami dotyk HSB mnie uspokaja, sama przychodzę się przytulić, a czasami to mam ochotę rece mu przywiązać :roll:

Dzisiaj pogoda nam się skiepściła. I Erwin od rana jest marudny. Łazi i mędzi. HSB też jest marudny. Ja chyba wezmę parasol i ruszę w swiat...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 8:42 Re: H2E2 po raz piąty

To były zajęcia dla chętnych. Miałam na nie ochotę, bo to mądre zajęcia, ale przy czymś takim musiałabym stać się grupowym dzikusem i zrezygnować. Jak dobrze, że nie tylko ja jestem taka niedotykalska :)

Ja lubie taką pogodę jak mogę siedzieć w domu. Fajnie mi się dziś budziło przy szumie deszczu. Koty śpią jak misie więc jest spokój :P dobrze, że wczoraj wyskorzystaliśmy ładną pogodę na ogród botaniczny. Tam jak zawsze pięknie i wyjątkowo :1luvu:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 8:46 Re: H2E2 po raz piąty

Ja też lubie deszczowa pogodę. Szczególnie wczesną jesienią. Ale dzisiaj męska część stada doprowadza mnie do białej gorączki.

Koty wcale nie śpią. Mają totalną głupawkę :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 8:56 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:Ja też lubie deszczowa pogodę. Szczególnie wczesną jesienią. Ale dzisiaj męska część stada doprowadza mnie do białej gorączki.

Koty wcale nie śpią. Mają totalną głupawkę :roll:

Tak jak u mnie wczoraj :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 27, 2011 9:00 Re: H2E2 po raz piąty

Właśnie czytałam. Dobrze chociaż, że moje potrafią się sobą zająć.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 9:04 Re: H2E2 po raz piąty

No moje nie :-( Syczy Mruśka strasznie na Puszę... A to już ponad dwa miesiące... Rano Puszka siedziała na pralce, Mru chciała przejść do okna... Przeszła ale było straszne syyy zakończone takim kląśnieciem :twisted: Cholera, mam w domu psa i żmiję jednocześnie... Puszka wyraźnie chce się z Mruchą bawić a ta nie i nie... Kazanie dostały obydwie :mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości