H2E2 po raz piąty, kilka fotek str87-89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 25, 2011 17:37 Re: H2E2 po raz piąty

:1luvu:
ja po pracy przyszlam i musialam sie polozyc. i kto przylecial w te pedy robiac gruchu gruchu gruchuuuu. Xelmik i sprawdzal czy oczy mam na pewno zamkniete, czy juz spie czy jeszcze nie. i ten mokry nosek.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon lip 25, 2011 19:45 Re: H2E2 po raz piąty

Cudny ten Twój kocur X.

Ja byłam dzisiaj u gina. Bez szpitala się nie obędzie. Trochę mnie to przygnębiło. Po powrocie, na pocieszenie, HSB włączył mi film. Padło na "Kopię mistrza". Piękny film. Piękna muzyka.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 20:33 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:Cudny ten Twój kocur X.

Ja byłam dzisiaj u gina. Bez szpitala się nie obędzie. Trochę mnie to przygnębiło. Po powrocie, na pocieszenie, HSB włączył mi film. Padło na "Kopię mistrza". Piękny film. Piękna muzyka.

Mam nadzieję, że to nic aż tak bardzo poważnego :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33203
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 25, 2011 20:38 Re: H2E2 po raz piąty

Nic bardzo poważnego. Ale ja nigdy nie byłam w szpitalu "od srodka" i stresuje mnie to bardzo.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 20:38 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:Nic bardzo poważnego. Ale ja nigdy nie byłam w szpitalu "od srodka" i stresuje mnie to bardzo.

No, przyjemne to to nie jest ale jak nic poważnego to spokojnie - zreperują Ciebie i cześć :piwa:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33203
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 25, 2011 20:41 Re: H2E2 po raz piąty

Po powrocie wolałabym to 16letnie wino, które czeka na wyjątkową okazję 8)

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 20:43 Re: H2E2 po raz piąty

Sunshine, będzie dobrze :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lip 25, 2011 20:43 Re: H2E2 po raz piąty

sunshine pisze:Po powrocie wolałabym to 16letnie wino, które czeka na wyjątkową okazję 8)

Proszę bardzo <wino> :-) <dużo wina> :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33203
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 25, 2011 20:45 Re: H2E2 po raz piąty

Eh... szpital. :(
Od czego by nie był, to szpital. :roll:
No ale chociaż będziesz mogła się po nim przemieszczać. To już coś. :ok:
Zdrowiaaaaaaa Ci życzę.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 20:46 Re: H2E2 po raz piąty

Oczywiście, że będzie dobrze. Ja po prostu nie lubię gdy ktoś narusza granicę mojego ciała.
Wina mamy sporo schowanego. Tylko okazji do wypicia brakuje :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 20:59 Re: H2E2 po raz piąty

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie. Czuję się już spokojniejsza :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 6:12 Re: H2E2 po raz piąty

mam nadzieje, ze szpital przejdzie ci jak wypoczynek w sanatorium, jezeli jak mowisz, to niz az tak powaznego ;)
chociaz sam budynek mnie juz przygnebia.. a wino widzisz bedzie dobra okazja zeby wypic :):)

Xelmiak (Joo teraz bede na niego tak mowic, bo mi sie strasznie spodobało ) nie jest taki calkiem dobry i slodki kocur X- obudzilk o 5, zrzucil kwiatek, co mu teraz sie rzadko zrarza ale ciagle Bombeczke goni :/
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lip 26, 2011 10:09 Re: H2E2 po raz piąty

Oby minęło szybko i bezboleśnie :ok: nie byłam nigdy w szpitalu. Nie mam pojęcia jak to jest. Ale rozumiem to co mówiłaś o naruszaniu granicy Twojego ciała. Ja to mam nawet u fryzjera :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 10:11 Re: H2E2 po raz piąty

Ja jestem bardzo zadowolona z ostatniego pobytu w szpitalu - naprawili mnie i mam z bańki. Zupełnie inne życie :ok: Czego i Tobie życzę :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33203
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 26, 2011 12:55 Re: H2E2 po raz piąty

Dziękuję Dziewczyny :ok:
Shalom, ja mam bardzo dużą sferę intymną. Strasznie mnie meczy tłum, bliskość fizyczna obcych dla mnie osób. A jak jeszcze ktoś mnie dotyka... Brrr

Dzisiaj w nocy żaden kot nie wymiotował na pościel, wszystkie koty grzecznie spały, tuliły mnie bardzo ofiarnie. Rano obudził je dopiero budzik. Nawet nie próbowały budzić nas by wymusić śniadanie. Kochane są.
Teraz Elza zaległa na torbie od laptopa- ona jest zagorzałą miłośniczką toreb, pudełek, itp.
Ja za chwilę idę po maślankę i będę robić naleśniki. Mam dzisiaj na nie ochotę. Tym bardziej, ze od teściowej dostałam dżem śliwkowy domowej roboty.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości