WARSZAWA- 5 "persów"- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

szukam pomocy dla kotow pod swoja opieka. w roznych uczeszczanych miejscach. bo sytuacja jest mocno awaryjna. nie widze powodu do bluzgow.

Ostatnio dużo tu na miau pisano o tym ze powinno sie pomagać na miare swoich mozliwosci...
Twój post Jopop odebrałam jako pretensję ze osoby zaangażowane w pomoc persom,nie pomagają kotom którymi Ty sie zajełaś.
To nie pierwszy raz,kiedy wpadasz na cudze wątki z pretensjami i nakazujesz ludziom zaopiekować sie kotami pod Twoją opieką.
Czy Ty masz jakis uraz do rasy-pers-?

jopop pisze:szukam pomocy dla kotow pod swoja opieka. w roznych uczeszczanych miejscach. bo sytuacja jest mocno awaryjna. nie widze powodu do bluzgow.

Przykro mi jopop mam w domu grzyba + kolejkę tymczasów. Jak kiedys szukałam pomocy dla kociąt na roznych watkach........to malo mnie nie zjedli.......tiaaaa.

I tak a'propos - rudy kocur (? ) ze spuchniętym pyszczkiem - mieszka pod smietnikiem - nie wiem czy kastrowany. Jedna karmicielka robi problem, druga nie. Do PILNEGO zabrania

Dzis dowiedzialam sie o tricolorce ( nawet we Włoszech mnie znajdą.). Nic bliższego nie wiem. Ani wiek, ani nic - tyle,że pilne
No i jeszcze york....ponoc gryzie 30 letnia córke wlascielki i chca go oddac. Kota mieli wczesniej tez oddali, bo corce przeszkadzal

a) mocy nakazywania to ja nie mam. POPROSIŁAM o pomoc. Kto chce - pomoże. Kto nie chce - nie.
b) persów kilka na koncie mam

nie przepadam za ich pielęgnacją, więc starałam się oddać je komuś bardziej wprawnemu. Ale nie zauważyłam u siebie jakiejś niechęci do nich
c) na nasze wątki wpadają osoby szukające rozpaczliwie pomocy, z różnych miejsc. jeśli możemy-pomagamy. nie przypominam sobie obrażania się na kogoś kto u nas wpisał prośby. mam w tej chwili sytuację wystarczająco trudną by prosić o pomoc nawet w nieswoich wątkach. Ryzyko - to urażenie czyichś emocji. Szansa - uratowanie kolejnych kociąt.

Kasiu D., Legnico - chyba pomyliłyście mnie z jakimiś adwersarzami. nie przypominam sobie brania udziału w jakichś dyskusjach ostatnio.

Neigh - dzięki za zrozumienie mojego apelu zgodnie z moimi intencjami

ponawiam prośbę o pomoc, jeśli tylko ktoś jest w stanie. również o jej rozpowszechnianie.

Wiecie, tak sobie tu dzis łazilam po tych zabytkach i myślałam........No bo popatrzcie, zdarzylo mi sie wyciagac psa ze schronu za flaszke.......znam osoby, ktore z innego schronu wynosily po kryjomu szczeniaki.......Znam i takie co to w tv opowiadaly o kocietach wyciaganych z innego schronu bo inaczej by umarly......

I czy to jest kurna olek etyczne? Czy jest tu ktos, kto nie wyciagl/zabieral ze schronu kotow/kociat? Bo by umarly, bo nieleczone, bo niekastrowane bo wydawane w niepowołane rece ( w tym do pseudo). I czy to jest ok? W koncu schron na swoje funkcjonowanie tez otrzymuje kase....tak? Naszą.
Wyciagajac robi sie miejsce na następne, tak? No tak......
Czy to jest ok, ze wyciaga sie kota wkłada w niego 1500 zl w lecznie i nie mozna nawet glosno napisac o schrzanionej operacji.......A dlaczego? A 'bo nikogo sie juz ze schronu nie wyciagnie"
Dlaczego nikt o tym glosno nie mowi? To jest etyczne?

Zeby nie bylo uczestniczylam w wywozce 70 psow ze schroniska w Krzyczkach..........wiec ja nie mam watpliwosci - tylko tak jakos uwazam, ze jest nie fair widziec brak etyki w jednym miejscu, a w innym to juz nie.

Ja sie etyce po prostu nie przygladam.

Dobra - znow mieszam. Za co bardzo przepraszam.......poczuwam sie do winy. Gryzlo mnie po prostu.

Jopop nigdzie nie napisałam-ostatnio-.
Chciałam abyś dowiedziała się ze prezentowany przez Ciebie(zwłaszcza na watkach pomocowych dla persów)sposób szukania pomocy dla kotów pod swoją opieką,może być odbierany w różny sposób.
Pytanie za co tak nie cierpisz persów chciałam zadać Ci od dwóch lat.

Legnico - błąd w interpretacji

Chciałabym móc pozdrowić Cię od Kiwaczka - "persicy", która była jak dotąd jedynym kotem, na którego oddanie bardzo długo nie potrafiłam się zdecydować... Niestety jest to trudne, bo Kiwaczek od dawna nie żyje. Ale masz przynajmniej jakąś archaiczną fotkę:

A że ludzie różnie odbierają posty innych ludzi to wiem od lat

Tym bardziej cieszy mnie, że Neigh dobrze zrozumiała moje intencje

Chyba dalsza dyskusja o moim stosunku do persów jest bez sensu;) po prostu potrzebuję pilnie pomocy dla kotów pod naszą opieką: wsparcia finansowego i DT dla masy zgłoszonych kociąt i przynajmniej 2 dorosłych. Kto chce i może - proszę o pomoc i zapraszam do naszych wątków.

Po pierwsze-przepraszam za brak zdjęć-obiecuję poprawę-na dzisiaj :oops:

Po drugie-kociaki już wszystkie po badaniach krwi-jest super, na szczęście nic się nie dzieje-choć nerki u Bosmana wydawały się zmienione.
Wszystkie kocury ciachnięte wczoraj-w związku z tym dzisiaj śmierdzą chwilowo jeszcze bardziej....
Podany przez tą Panią wiek kotów jest całkowicie od czapy-wygląda na to że Bosman jest najmłodszy (a propo-wcale nie jest dominujący, może iść do innych kotów)
"najmłodszy" Mały musiał mieć ściągnięty kamień z zębów i dwa usunięte

Są kuwetkowe....w większości-niestety-ponieważ mieszkają w jednym pokoju jeszcze nie zlokalizowałam tego zasikańca-podejrzewam Bosmana....

koci-swiat pisze:Po pierwsze-przepraszam za brak zdjęć-obiecuję poprawę-na dzisiaj

koniecznie

koci-swiat pisze:Po drugie-kociaki już wszystkie po badaniach krwi-jest super, na szczęście nic się nie dzieje-choć nerki u Bosmana wydawały się zmienione.

to najważniejsze :ok:

Uff...

to nie jest tak źle,to i szybko będą gotowe do adopcji..
Wielki ukłon dla kociego-swiata za te persowe bidy :1luvu:

Kawał dobrej roboty odwalił Koci Świat... :ok:

Persy szukają DT/DS

Koci Świat ukłony do ziemi ,takie z kapeluszem.

Podaj proszę nr konta bo chcę wspomóc.
Jaka jest Żaba??

Szukam dla niej domu, dziś spróbuję kogoś...namówić.
Nie obiecuję.
Popracuję nad przyjaciółmi- kociarze ,kot im umarł niedawno.

Powiem wprost: gdybym miała warunki na cztery koty to Żaba już by miała dom.I jestem wściekła ,że tylko trzy pokoje mimo,że to dom z ogrodem.
A Teodor- Gad- Fiodor ma obiecane zostanie Kotkinsem.
Jego i moich nie pytam o zdanie ("NIEEE...MIAAAUUU...NIIIEEEE!!!"):)
Ale cztery koty i pies...
Koci Świat a jak one z psami?
Ludzie chcą wiedzieć jak najwięcej więc im człowiek czasem kłamie!:)

kotkins z tego co było napisane w ogłoszeniu,to "ponoć" z psami ok.Ale wydaje mi się,że trzeba to sprawdzić.Koci-świat napisała,że są teraz w odosobnieniu więc czekajmy jak zostaną sprawdzone z pieskami.

Persy szukają DT/DS

To ja dziś poczaruję...

To kotkins to tak czaruj żeby już żadnych bezdomniaków nie było :ok:

zaznaczam

WARSZAWA- 5 "persów"- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

Kto przegląda forum