Mała Bejbi od początku choruje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 23, 2011 10:43 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:No bywaja takie.. Vailetku, u mnie Iriska robi suche bobki, od zawsze, ale Safi--bomby, tylko ewakuacja..Lafinka troszke mniej.

A żebyś wiedziała kalair że ewakuacja :lol: :lol: No ale naprawdę coś oboje z TŻ-em widzimy że ją boli :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 10:48 Re: Mała Bejbi od początku choruje

katarzyna1207 pisze:
vailet pisze:Twój Pokerek to chyba święty jest bo Bejbi nie da kroplówki sobie podłączyć dopuki ma siły.Pobieranie to był za każdym razem horror.Weci stwierdzili że powinna nawet do pobierania dostać narkozę :evil: Kota mi osłabią.W jakim wieku był Pokerek przy pierwszej endoskopii :?:


Endoskopia była 13 maja br, a Pokerek ma 14 miesięcy... I fakt,przy kroplówkach "nienormalny" jest :mrgreen: Już przy pierwszym leczeniu, jak jeździłam na kroplówki (miał wtedy 5-6 miesięcy) - to od razu został ulubieńcem wetki - jedyny kotek w jej karierze zawodowej, który pod kroplówką mruczał, wywalał brzuch do miziania i domagał się zabawy - zaczepiał ją łapką, pacał wężyk od kroplówki itd... :wink: .

To Pokerek to jakiś ewenement 8O Aisha musiała relanium dostać i tak ją trzęsło :( potem oszalała podrapała bardzo pielęgniarkę i uciekła bo wenflon był jakiś źle założony.Ona po ścianach latała w klinice :( nawet po relanium 8O
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 12:25 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Pozdrowionka dla kiteczki :1luvu:
Ja tylko wtrące, że kiedy braliśmy Padmę i Leykę to miały około pół roku, i właśnie były po sterylce. Poza tym, że jeszcze potem urosły (z ok. 2-2,5 kg na 4-4,5) to nie zauważyłam jakichś zmian w ich zachowaniu - jadły tak jak i teraz, kupale też ok. raz dziennie, chyba, że wszamały coś extra. W tym wieku to już nie kocięta tylko takie "nastolatki", jeszcze fiu bździu w głowach, ale coraz bardziej dorosłe.

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 23, 2011 12:47 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Pozdrowionka dla kiteczki :1luvu:
Ja tylko wtrące, że kiedy braliśmy Padmę i Leykę to miały około pół roku, i właśnie były po sterylce. Poza tym, że jeszcze potem urosły (z ok. 2-2,5 kg na 4-4,5) to nie zauważyłam jakichś zmian w ich zachowaniu - jadły tak jak i teraz, kupale też ok. raz dziennie, chyba, że wszamały coś extra. W tym wieku to już nie kocięta tylko takie "nastolatki", jeszcze fiu bździu w głowach, ale coraz bardziej dorosłe.

akasheni,dzięki za pozdrowionka :kotek: :1luvu: :1luvu: też swoje wymiziaj odemnie :ok: ,a skąd je wziełaś :?: To sama nie sterylizowałaś u weta?Takie półroczne to już wiesz raczej czy zdrowe,a maluszki nigdy nie wiadomo :( Ja musiałam kupić malucha choć to była przesada że sprzedaje ktoś nawet nie dwumiesięcznego kociaka :evil: a o kupy jak pytałam to nic nie wiedział bo on z kotami się nie bawi i nie patrzy jak się załatwiają :evil: o wszach nie łaska było wspomnieć :evil: Bejbi była słabiutka że główka leżała na kanapie :( Nawet teraz robaczka nie umie złapać (wczoraj widziałam).Powinien te silniejsze odstawiać i podstawiać mamie Bejbi by nabrała odporności,ale po co :evil: jakaś idiotka i tak kupi.Drapak był jej bardzo potrzebny bo widzę zmiany w poruszaniu.Nie ma porównania :kotek: :ok: Dodam że chciałam kotka do 3 miesięcy by w tej mojej klitce nie czuł się źle i wiadomo że młody szybko się przyzwyczaja.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 12:48 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Tu zdjęcie po ok 2 tyg odkąd młode trafiły do nas, jeszcze sierść dobrze nie odrosła po strerylce :D
http://img228.imageshack.us/img228/3245/mode1a.jpg

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 23, 2011 12:53 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Wzięliśmy ze schronu w Łodzi, dwupak trafił tam z fabryki Boscha tylko na sterylizację, więc ani my ani pracownicy schronu jakiejś dalszej historii ich nie znają. Ciachały je babeczki z lecznicy dr Seidla, jak potem czarnula rozchorowała się od robali to też do Seidla pojechaliśmy. Kotuchy poza tym, że młode wyglądały na czyste i raczej zadbane, nawet futro tak po domowemu pachniało, a biało-czarna miała czyste łapki, więc mimo bezpańskości po śmietnikach raczej nie chodziły.

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 23, 2011 12:56 Re: Mała Bejbi od początku choruje

A łapać robaczki musisz nauczyć ją Ty, w końcu teraz jesteś jej "Mamusią" :1luvu:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 23, 2011 13:08 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Tu zdjęcie po ok 2 tyg odkąd młode trafiły do nas, jeszcze sierść dobrze nie odrosła po strerylce :D
http://img228.imageshack.us/img228/3245/mode1a.jpg

:wink: Fajnie że wziełaś dwupak :ok: :ok: w dobre ręce trafiły :D
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 13:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:A łapać robaczki musisz nauczyć ją Ty, w końcu teraz jesteś jej "Mamusią" :1luvu:

:lol: Myślę że to mają wszystkie w genach :wink:Ja mam ganiać za muchami? :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 13:23 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Ależ oczywiście! Papierek po cukierku na niteczkę i biegusiem po mieszkanku :mrgreen:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 23, 2011 13:27 Re: Mała Bejbi od początku choruje

akasheni pisze:Ależ oczywiście! Papierek po cukierku na niteczkę i biegusiem po mieszkanku :mrgreen:

Wędek ma w pip.Zaprzęgam TŻ-a do czrnej roboty :mrgreen: Lubi sznurek łapać na wędce,ale z żywym inwentarzem :mrgreen: nie daje rady :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 13:29 Re: Mała Bejbi od początku choruje

O! to i profesjonalna "muszka" sie pewnie znajdzie :wink:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Czw cze 23, 2011 13:29 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Piorka sa fajne, koty uwielbiaja! :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 23, 2011 14:05 Re: Mała Bejbi od początku choruje

kalair pisze:Piorka sa fajne, koty uwielbiaja! :lol:

Piórek Bejbi z 7 sztuk poobrywała bo u nas są po 3,70zł. to tanio,ale już jej chyba się nudzą.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 23, 2011 14:52 Re: Mała Bejbi od początku choruje

Bejbi coś boli bo ucieka przed dotykiem,myślę że karmy są winne bo ją po zjedzeniu powala i śpi i pomiaukuje :( Czemu nie chce mokrej karmy :( jest tylko trochę białka.Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 112 gości