Pysia&Haker story10

http://www.liveleak.com/view?i=26d_1243564181
miaudobranoc Pysiu i Haksiu :*:*

Wiesz, Haksiu, jak duża mówiła na Franię, która jeszcze była młodziutką kotką (chyba miała tyle lat, co ja teraz) i duża ubierała jej szelki do wychodzenia na spacer po korytarzu? (potem miało być podwórko, ale nigdy tam nie były razem). Frania wtedy miała na drugie "Mały Gandhi". Bo stosowała bierny opór wobec przemocy: kładła się na boczku i okropnie cierpiała.
Fasolka

Kociara82 pisze:http://www.liveleak.com/view?i=26d_1243564181
miaudobranoc Pysiu i Haksiu :*:*

Rozebrał się do kąpieli

Bry... Nockę przeżyliśmy... jakoś...

Ja też z Pysią cierpimy bardzo jak mamy szelki. Z tego czegoś nie umiem się jeszcze wyswobodzić, z szelek to ja potrafię wyskoczyć :mrgreen:

Pysia jak ma szelki to udaje kota nieżywego, ja teraz udaję, że nie można chodzić. Duża stwierdziła,że chomąto spełni swoja rolę, bo będę tylko siedział - leżał na trawie. Wkurza mnie ono.
Haker

Psotku myślimy o tobie i mocno zaciskamy łapeczki.

A ten nieubrany w kąpieli, to jakiś cudak. To nie kot. Wiadomo kot nie lubi się kąpać.

A ja nigdy nie miałam szelków,bo nie kcę,mmmrrraaauuu
BUziiiiii

czesc slodziaki

Haker1 pisze:Ja też z Pysią cierpimy bardzo jak mamy szelki. Z tego czegoś nie umiem się jeszcze wyswobodzić, z szelek to ja potrafię wyskoczyć Pysia jak ma szelki to udaje kota nieżywego, ja teraz udaję, że nie można chodzić. Duża stwierdziła,że chomąto spełni swoja rolę, bo będę tylko siedział - leżał na trawie. Wkurza mnie ono.
Haker

Dobre!

Mru

Mru, śmiejesz się z Haksia czy DO Haksia?
Fasolka (pani doktor mówiła, że mogłabym nosić obróżkę z feromonami, ale duża nie pozwoliła mi założyć. Nie zniosłabym tego

Fasolka

MalgWroclaw pisze:Mru, śmiejesz się z Haksia czy DO Haksia?
Fasolka (pani doktor mówiła, że mogłabym nosić obróżkę z feromonami, ale duża nie pozwoliła mi założyć. Nie zniosłabym tego
Fasolka

Do Hakera. Z jego genialnego okreslenia :ok:

Mysle, ze obrozki moglabys w ogole nie czuc.

Mru

Dorota pisze:Mysle, ze obrozki moglabys w ogole nie czuc.
Mru

Czułabym chyba. Jestem bardzo delikatną kotką :oops:

Fasolka

Hakerku?

Mru zaniepokojony

Haker zapewne odpoczywa od kompa.

Haker z Pysią w jednym stali domku.
Haker na górze, Pysia na dole.
Tak dokładnie jest.
Z relacji mojego.
Pysia cały czas fuczy na Hakera, Haker okupuje górną półkę na drapaku.
Ale on bardzo kocha Pysiunie, jakylko do nas przyszła, od razu ją poznał i zaczął wylizywać.
Efekt dostał z liścia i jest ofukiwany, Pysia też fuczy na Dużgo.
A my z córeczką jesteśmy na działce u rodziców, podlewamy ( w nocy deszcz nas wyręczył) itp.
Wracamy z niedzielę.
Pozdrawiamy

buziiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Pysia&Haker story10

Kto przegląda forum