SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

_leśna_ pisze:Ona ma pęknięcie a nie złamanie z tego co wiem
A ona jest w bardzo złym stanie i nie sądzę żeby jej nawet jakby mieli robić to by pomogło. Pewnie by tego nie przeżyła. Jest baaaaardzo bardzo osłabiona

kurcze to jej stan jest naprawdę poważny

trzymaj się malutka....

krynia08 pisze:
AniaWrocław pisze:
krynia08 pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Kibicujemy kociakowi i czekamy na wiadomości!!!

koniecznie będziemy namolni proszę się nie gniewać

Ja też namolna będę

bo ja myslałam tak w głębi duszy, że Ty zostaniesz nianią

Czyżby ten sam koleś od adopcji szczeniaków? :roll:

horacy 7 pisze:Dziewczyny miałam dzisiaj okropny telefon w sprawie adopcji kotki z woj.Lubuskiego.Facet chciał by kotka przesłać przesyłką,jak powiedziałam ,że to żywe zwierzę i coś takiego nie wchodzi w gre ,odpowiedział ,że to i tak kot do walk.Nie wiem czy to głupi kawał czy rzeczywiście koty są przynętą dla psów.Końcówka tel .komórkowego ......221.Jestem wstrząśnięta.

Co za kretyn :evil:

Hm ciekawe czy telefon na abonament czy na kartę (tylko pewnie nawet jakby się to gdzieś zgłosiło to by mieli to w głębokim poważaniu ....)

moze gdyby nagralo sie rozmowe i poszlo z tym na policje do TV to by to cos dalo :roll:

trza by bylo zrobic prowokacje...

Magdalena424 o której jedziesz po koteczkę? wiesz może jak malutka się czuje?

mawin pisze:Magdalena424 o której jedziesz po koteczkę? wiesz może jak malutka się czuje?

koło 12-tej powinnam być w schronie
mała ponoć bez zmian, ciężko oddycha więc obawaiam sie czy nie ma urazów wewnętzrnych

zobaczymy co powie wet schroniskowy i potem mój ....

Magdalena424 pisze:
mawin pisze:Magdalena424 o której jedziesz po koteczkę? wiesz może jak malutka się czuje?

koło 12-tej powinnam być w schronie
mała ponoć bez zmian, ciężko oddycha więc obawaiam sie czy nie ma urazów wewnętzrnych
zobaczymy co powie wet schroniskowy i potem mój ....

Sorry, że się wtrącam, ale może usg lub rtg?

No bez tego to się raczej nie objedzie

JaEwka pisze:No bez tego to się raczej nie objedzie

Całe szczęście, że to niebolesne i nieinwazyjne

AniaWrocław pisze:
JaEwka pisze:No bez tego to się raczej nie objedzie

Całe szczęście, że to niebolesne i nieinwazyjne

usypiacz... :roll:

Gibutkowa pisze:
AniaWrocław pisze:
JaEwka pisze:No bez tego to się raczej nie objedzie

Całe szczęście, że to niebolesne i nieinwazyjne

usypiacz...

niekoniecznie, zależy od kota ale u części kotówRTG bez usypiania się nie zrobi

Gibutkowa pisze:Czyżby ten sam koleś od adopcji szczeniaków?
horacy 7 pisze:Dziewczyny miałam dzisiaj okropny telefon w sprawie adopcji kotki z woj.Lubuskiego.Facet chciał by kotka przesłać przesyłką,jak powiedziałam ,że to żywe zwierzę i coś takiego nie wchodzi w gre ,odpowiedział ,że to i tak kot do walk.Nie wiem czy to głupi kawał czy rzeczywiście koty są przynętą dla psów.Końcówka tel .komórkowego ......221.Jestem wstrząśnięta.

.
To powinno zostać zgłoszone na policję, mam nadzieję, że horacy 7 zgłosi to na policję, poda pełny numer telefonu a oni ustalą wszystko. tylko naszą policję trzeba pilnować jeśli chodzi o zwierzęta bo mają je niestety w d....

mawin pisze:
Gibutkowa pisze:Czyżby ten sam koleś od adopcji szczeniaków?
horacy 7 pisze:Dziewczyny miałam dzisiaj okropny telefon w sprawie adopcji kotki z woj.Lubuskiego.Facet chciał by kotka przesłać przesyłką,jak powiedziałam ,że to żywe zwierzę i coś takiego nie wchodzi w gre ,odpowiedział ,że to i tak kot do walk.Nie wiem czy to głupi kawał czy rzeczywiście koty są przynętą dla psów.Końcówka tel .komórkowego ......221.Jestem wstrząśnięta.
.
To powinno zostać zgłoszone na policję, mam nadzieję, że horacy 7 zgłosi to na policję, poda pełny numer telefonu a oni ustalą wszystko. tylko naszą policję trzeba pilnować jeśli chodzi o zwierzęta bo mają je niestety w d....

Napisz do niej PW ona prosi o pomoc bo nie wie gdzie to zgłosić, ja tez się nie znam :roll:

AniaWrocław pisze:
Magdalena424 pisze:
mawin pisze:Magdalena424 o której jedziesz po koteczkę? wiesz może jak malutka się czuje?

koło 12-tej powinnam być w schronie
mała ponoć bez zmian, ciężko oddycha więc obawaiam sie czy nie ma urazów wewnętzrnych
zobaczymy co powie wet schroniskowy i potem mój ....

Sorry, że się wtrącam, ale może usg lub rtg?

no to dziewczyna już u mnie....
a jakby było mało to najprawdopodobniej jej brat też u mnie .....

nie wygląda i nie zachowuje się najgorzej, jest żywa zjadła 3.5 ml gerberka :ok:

więc nie jest źle, ogólnie jest bardzo ruchliwa jak na kotę z pękniętym podniebieniem - powiem szczerze, liczyłam się z dużo gorszym jej stanem
Koleżka z kolei wygląda na młodszego niż ona ale oba koty w odstępie dnia zostały do schronu z jednego miejsca dostarczone - i ma problemy z wypróżnianiem, zjadł też gerberka i spał jak masowany miał brzusio :1luvu:

ogólnie słodziaki z nich niemiłosierne

założyłam wątek osobny ale jeszcze mało napisałam, uzupełnię wieczorem

zaraz do mojego weta lece z nimi ...

Ufff... już myślałam że coś innego przeczytam :roll:

kamień z serca :ok:

Gibutkowa pisze:
smarti pisze:dzięki też Sz.Kotu za kontakt do pani która...... zakochała się w Ciumci

pani jest z Wrocławia,a ja bardzo lubię domki z Wrocławia !!!
na dokocenie do kocurka,remont w mieszkaniu kończy się 1 lipca.

dlatego uprzejmie zapytowywuję Gibutkową czy miałaby ochotę udać się do pani na wizytę pa

Gibutkowa może kogoś naraić do wizyty PA, bo sama jest w tej kwestii tzw. "dupą wołową"
Ciesze się że Ciumcia może zostanie Wrocławianką

Czy ktoś doświadczony mógłby w tym pomóc? Ja sama jestem - jak wyżej napisałam :oops:

SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

Kto przegląda forum