Erin pisze:Cecily pisze:Te dąsy naprawdę nie pomogą w uzyskaniu pomocy.
Jakie dąsy?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Erin pisze:Cecily pisze:Te dąsy naprawdę nie pomogą w uzyskaniu pomocy.
Cecily pisze:Bardzo dobrze, dziękuję.
Zauważyłam, że po tym wypadku z psem stała się nieco bardziej agresywna i muszę więcej uważać na dziewczynki. Zakładam też drugą opcję- chroni swój brzuszek.
Dziś nie było męża na noc i pozwoliłam jej spać ze mną, ile było mruczenia![]()
Cecily pisze:Liczę na kotkę i na szczęście, ale jaka tragedia może się stać z powodu takiej niewiedzy?
Cecily pisze:Dlatego tu piszę, żeby zasięgnąć porady, więc bardzo proszę - napisz coś sensownie a nie wałkuj ciągle tematu tej sterylizacji. Tak będzie lepiej i Tobie a i mnie pomożesz.
MariaD pisze:Cecily pisze:Liczę na kotkę i na szczęście, ale jaka tragedia może się stać z powodu takiej niewiedzy?
Jaka? Od straty kociaków do straty i kociaków i kotki.
Cecily pisze:A orientujecie się czy Xray / Scan (prześwietlenie) daje możliwość "wglądu" w brzuch kotki?
MariaD pisze:Cecily pisze:A orientujecie się czy Xray / Scan (prześwietlenie) daje możliwość "wglądu" w brzuch kotki?
Tak. Na prześwietleniu powinny być widoczne kręgosłupy, zwłaszcza po drugiej połowie ciąży. Na USG od 22 dnia widać bijące serca płodów.
No to skąd wet wie, że kotka jest w ciąży? Na macanego można wyczuć kupę i pomylić z płodem.
Agn pisze:novacianka pisze:Sama jestem przeciwniczką usypiania ślepych miotów. Ale póki one się nie urodziły, póki ciąża nie jest wysoka, a kociaki przypominają raczej szczury i nie poczują bólu - po prostu nad tym pomyśl, ok?
Novacianka, ja usypiam ślepe mioty a jednak nigdy nie napisałabym, że 'skoro przypominają szczury, to nie poczują bólu'.
Zarówno sterylka aborcyjna, jak usypianie ślepego miotu to dla mnie wymóg realnej sytuacji w jakiej działam. Jedno i drugie wymaga takiej samej wrażliwości, by nie dopuścić do cierpienia zwierzęcia [nawet na etapie życia płodowego, czy etapie 'przypominania szczura'], że takie bagatelizowanie tego jest dla mnie nie do przyjęcia.
Cecily pisze:Zapłaciłam za leczenie naprawdę dużo pieniędzy i mam wątpliwości czy oni jej w ogóle to prześwietlenie zrobili.
MariaD pisze:Cecily pisze:Zapłaciłam za leczenie naprawdę dużo pieniędzy i mam wątpliwości czy oni jej w ogóle to prześwietlenie zrobili.
Po prostu poproś o kliszę lub cyfrowe zdjęcie na płytce.
Też mam wątpliwości czy zrobili czy tylko Cię skasowali za zdjęcie a ciażę określili na podstawie macanego.
I tu masz problem, bo praktycznie nie wiesz na jakim etapie jest ciąża.
Jakbyś miała zdjęcie z kociętami w brzuchu to po rozmiarach i kostnieniu szkieletu można określić etap ciąży.
Cecily pisze:A myślisz, że weterynarz masz obowiązek przechowywania tych zdjęć ? Bo nic mi nie pokazywali.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości