Trzy czarne koty i czasem tymczasy

Ale śliczne burątko :1luvu:

Alemse wątek zapuściła :oops:

A królewny strasznie dziś rozrabiały. Nie wiem, czy pogoda tak na nie wpływa :roll:

Były gonitwy, zabawy, podgryzanie, zaczepianie, a na koniec się obraziły :twisted:

Wreszcie umówiłam się z wetką na sterylkę Malutkiej .
10 czerwca - to będzie TEN dzień.
Boję się, bo ona jest takie chuchereczko, jak ona to przeżyje bidulka :roll:

Gratuluję i trzymam kciuki!

My już po, Tasia jeszcze nietomna leży, bidulka...

Pasibrzucha pisze:Gratuluję i trzymam kciuki!
My już po, Tasia jeszcze nietomna leży, bidulka...

Ojej, biedactwo, trzymam kciuki mocno, żeby szybko stanęła na łapki :ok:

jasdor pisze:Wreszcie umówiłam się z wetką na sterylkę Malutkiej .
10 czerwca - to będzie TEN dzień.
Boję się, bo ona jest takie chuchereczko, jak ona to przeżyje bidulka

Musi być dobrze, sterylka małym cięciem , więc na pewno prędko dojdzie do siebie. :ok:

Gadać se mogę, ale jak wszystko dobrze pójdzie to moja też pójdzie pod koniec przyszłego tygodnia na ciachnięcie i już się boję.
W sumie jeszcze dwie sterylki przede mną - nie wiem jak ja to przeżyję :conf:

.

Uzupełniłam sobie troche wiadomości o nas na 1-szej stronie :mrgreen:

jasdor pisze:Uzupełniłam sobie troche wiadomości o nas na 1-szej stronie

Genialny patent na uświadomienie dziecku, jakim obowiązkiem jest pies :ok:

Pasibrzucha pisze:
jasdor pisze:Uzupełniłam sobie troche wiadomości o nas na 1-szej stronie

Genialny patent na uświadomienie dziecku, jakim obowiązkiem jest pies

A jaki prosty! :mrgreen:

No i żeby nie było za fajnie... Kośka wywaliwszy sie na biurku przede mną, rozwarła paszczę na całą szerokość zdrowo sobie ziewając. No i zobaczyłam

(ziewanie to jedyny moment, kiedy można jej zajrzeć wgłąb :evil:

) Zaczerwieniona okolicę prawego kła. Bardzo.
Nie wiem, jak przekonac tego kota do otworzenia pyska. Ani wet, ani ja, ani nikt nie jest w stanie rozewrzeć zaciśniętej japy żadnym skutecznym sposobem :evil:

Jak się zaweźmie, zawrze szczęki tak, że żadna siła nie pomoże . No i co mam robić ? Europejskiemu to łatwo, ale persy mają inne paszcze i chyba w tym problem.

Jasdorku, też tak sądziłam, ale wet sobie JAKOŚ z Emmą poradził. Nie wiem jak, ale dał radę zajrzeć

A ona jest bardzo plaskata.

Jasdorku, gratuluję Kosi w majowym konkursie na Domowych Tygrysach :1luvu:

Pasibrzucha pisze:Jasdorku, gratuluję Kosi w majowym konkursie na Domowych Tygrysach

No co Ty!!! Nie widziałam :kotek:

Już lecem sprawdzać :lol:

Sajgon w robocie, godzinka przerwy i jade kupować samochodzik (nowy-stary) ale przynajmniej jeżdżcy lepiej od mojego

Pasibrzucha pisze:Jasdorku, gratuluję Kosi w majowym konkursie na Domowych Tygrysach

Pasibrzucho !!! Gdzie???? Ja nic nie wypatrzyłam :oops:

http://www.domowe-tygrysy.info/informator,ciekawe_zdjecia,4,1,udane_zdjecia_waszych_kotow_maj_,39.html

Trzy czarne koty i czasem tymczasy

Kto przegląda forum