Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 31, 2011 8:02 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

Patmol pisze:kapaliście się? :mrgreen:

Jam z dawien dawna nauczona, że kąpie się dopiero po Janie :mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 31, 2011 8:04 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

najpierw Jan się kąpie? 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28762
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 31, 2011 8:13 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

Patmol pisze:najpierw Jan się kąpie? 8)

Tak :-)
Z tym, że Jan może się kąpać dopiero 24.06 :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 31, 2011 8:14 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

a ja nie mam takiego Jana, coby się przede mną kapał i sprawdzał czy woda bezpieczna :crying:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28762
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 31, 2011 8:48 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

W Boże Ciało skocz do wody śmiało, tak mnie uczono 8)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 31, 2011 8:56 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

Ja tam kąpałam się po prostu wtedy gdy było wystarczająco ciepło 8) a że syrenka ze mnie żadna, to tak naprawdę nigdy mi na tym nie zależało :P

Wiecie co? w sumie to żal mi Prozia. Bo bidulek jest z tym swoim obżarstwem. To jest ewidentnie sprawa psychiki. On je oczami. Na wszystko ma ochotę. Nawet jak brzuchol pękaty i już nic nie wejdzie. To chociaż sobie poliże. A dla jego własnego dobra(choć niektórzy nazywają to znęcaniem sie :twisted: ) nie można mu dawać tyle ile by chciał i kiedy by chciał. Więc to wygląda jak ograniczanie czy zabranianie. Ale cukrzyca może wrócić. Że nie wspomnę o tuszy, byłby gruby jak baleron. Już mam wrażenie że utył :roll: No i tak mi go żal w tych niespełnionych pragnieniach. Teraz jak miał okazję zaszaleć to i tak wszystko zwymiotował. Pewnie najlepiej się nie czuł. Ale też chyba mnie łapczywy jest po tej sytuacji. Bo nie biegnie i nie trzęsie się z wrażenia na widok jedzenia. Jakoś tak spokojniej podchodzi. A ja go muszę czesto odstawiać od nieswoich misek. I chyba jest wtedy troche smutny :( i teraz ma zwyczaj siadać obok i patrzeć chociaż :?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 31, 2011 15:46 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

Biedny Prozac, hahah, w końcu mógł się najeść, a musiał zwymiotować :)
Aż dziwne, że nie zjadł z powrotem tego, co zwrócił :wink: :oops: :ryk:

Heh, u nas tez tak robił przed naszym wyjazdem- zjadał całą puszkę 400g na raz, zanim wyszłam z domu, więc z rozpaczą dawałam mu drugą, żeby coś miał, i kiedy wychodziałam, już cześci tej drugiej puszki nie było. Pod tym względem jest straaaaszny.

Cieszę się, że głównie tylko smrodek i brud zastaliście, i koty dobrze zniosły ludzki wyjazd (brud i smród to nieodłączni towarzysze moich powrotów do domu :oops: ).


A ja się dziś kapałam w jeziorze- woda nie aż tak zimna :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto maja 31, 2011 18:36 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

Prozio pękatym brzuszkiem i oblizywaniem jedzonka chociaz jak juz nie mogl zmiescic nic a nic podbil serce moje i M.ojego :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto maja 31, 2011 19:28 Re: Conan, Freya i Prozac-nowe filmiki str.22

Jejku jej, nie wiem co sie dzieje naprawdę a co jest urojeniem mojego śpiącego i naładowanego kofeiną mózgu 8O 8O 8O
PO nieprzespanej nocy i konieczności zakuwania podjęłam się wypicia drugiej kawy. Wypiłam. Usnęłam. Jak się obudziłam to w ciężkim szoku co do miejsca czasu i tego co ja właściwie robiłam. Trochę jakbym zwariowała :roll: kotki niby głodne więc poszłam obdzielić ścinki z piersi z kurczaka, bo dziś taka kolacja akurat wyszła. Wcześniej dostały barfową mieszankę. I wtedy wszystko było ok. Cała trójca zjadła. Teraz standardowo podzieliłam na 3, koty pousadzałam. Po chwili wchodzę do Prozaka, otwieram łazienkę i czekam na bieg do cudzych misek a tu nic. Spokojnie wychodzi niezainteresowany. Patrzę w dół a miska pełna :!: :!: :!: :?: 8O 8O 8O Prozak nie zjadł mięska :!: piersi z kurczaka :!: to nie pomyłka. Chwilę próbowałam go zainteresować. Ja Prozaka 8O w koncu Konan zjadł jego porcję.
Mój Boże albo jest koniec świata, albo rudemu coś jest, albo wyciągnął wnioski z obżarstwa i np nie był głodny 8O 8O 8O
Ale ja ze strachu o niego zaraz zejdę. Zachowuje się niby normalnie. Chociaż to jest zupełnie nienormalne 8O
Co ja mam zrobic w tej sytuacji? :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 31, 2011 19:44 Re: Conan, Freya i Prozac-stan alarmowy-Prozak odmówił mięsa:-/

Może Prozakowi też temperatury dały w kość - choć wiem, że on je niezależnie od wszystkiego, ale spokojnie, obserwuj go, myślę, że jak odmówi jednego posiłku to nic się nie stanie.
Moja Pixi też jak przyszła to objadała się na potęgę, a teraz już potrafi wybrzydzać albo nie tknąć jakieś porcji w ogóle.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Wto maja 31, 2011 19:58 Re: Conan, Freya i Prozac-stan alarmowy-Prozak odmówił mięsa:-/

Jeśli zachowuje się oprócz tego normalnie, to na razie obserwuj.
Choć to objaw w jego przypadku baaaaardzo niepokojący ;)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto maja 31, 2011 22:06 Re: Conan, Freya i Prozac-stan alarmowy-Prozak odmówił mięsa:-/

Może faktycznie to upał? :roll: ale żeby mięsa zjeść nie chciał? ja nadal nie wierzę. To jest po prostu nierealne.
Z jego głodem ogólnym chyba wszystko ok, bo próbował mi wyjąć z ust bułkę :lol: pacnął tak łapą jak jadłam że mało wszystkiego nie wywaliłam. Więc on dziś chyba wolał bułę niż pierś z kurczaka :roll:

Frejcia dziś szczekała na gołąbki :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 01, 2011 7:12 Re: Conan, Freya i Prozac-stan alarmowy-Prozak odmówił mięsa:-/

Shalom, Puszka jak do nas przyszła jadła wszystko na potęgę - teraz wybrzydza :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 01, 2011 7:36 Re: Conan, Freya i Prozac-stan alarmowy-Prozak odmówił mięsa:-/

Nikt nie zauważył jak napisałam że mój najsłodszy na świecie duecik czyli Konan i Frejka mają już roczek :!: :twisted:

Dzisiaj Prozio zjadł ze smakiem mieszankę barfową. Ale ta wczorajsza odmowa nadal jest dla mnie tajemnicą.

A dziś po 5 rano... obudził mnie Prozio :twisted: ale jak? otóż kochany chłopak postanowił zrobić mi masaż pleców :1luvu: :ryk: budzę się bo coś po mnie łazi, podnieść się nie mogę, odwracam głowę a na moich plecach stoi Prozio i ugniata plecory na ciasto :ryk: a on to robi naprawdę mocno i energicznie. Jakby maszerował :mrgreen: poddałam się przyejmności masowania :mrgreen: to było naprawdę super. A potem postanowił strzelić mi kilka baranków, dać buziaczka :1luvu: mojego H też tak zaskoczył, mina wystraszonego rozbudzonego H była bezbłędna :lol: nie wiem co go tak na miłość wzięło, bo ostatnio na tyle się do nas przyzwyczaił, że już nas aż tak nie rozpieszczał :twisted:

W ogóle kotom chyba faktycznie gorąco. Polegują gdzie i kiedy mogą. Nic im sie nie chce. A mistrzem kociej słodyczy jest oczywiście Konan :1luvu: to jest 100% słodziak :1luvu: położył się na szafie na pudle(jego ulubione miejsce), miał słodko wciśnięta mordeczkę w łapki. Powiedziałam coś do niego, a on: yyyyyyyy i nawet nie drgnął, bo mu sie nie chciało w ogóle. Więc znów wołam misiaczka a on znów do mnie z pozycji lezącej z zamkniętymi oczami: yyyyyyyyyyy. Pogłaskałam, zamruczał, zagruchał, leniwie wstał i wyglądał przezabawnie bo mu się futro na mordce odkształciło. Wyglądał jak człowiek jak wstaje zaspany. Potem wbił mi się na kolanka i kazał się tulić i całować.
Frejka jak to Frejka spała przy moim boku i mruczała nieustannie.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 01, 2011 7:51 Re: Conan, Freya i Prozac-stan alarmowy-Prozak odmówił mięsa:-/

shalom pisze:Nikt nie zauważył jak napisałam że mój najsłodszy na świecie duecik czyli Konan i Frejka mają już roczek

No, jak nie jak tak? 8O Nie czytacie koleżanko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 42 gości