Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 28, 2011 14:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Sasolecko, po mojej stronie Odry jest troszeczkę słoneczka, posłać Ci?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 28, 2011 14:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolcia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jestes przemiaupiekna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob maja 28, 2011 14:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kociara82 pisze:Fasolcia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jestes przemiaupiekna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Prawie tak samo jak ja!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 28, 2011 14:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

no pewnie, obie jestescie slicznymi czarnymi kocimi perelkami :) :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob maja 28, 2011 15:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kociara82 pisze:Fasolcia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jestes przemiaupiekna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
dziękuję i dygam po kociemu
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 28, 2011 23:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

miaudobranockowe buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaaaaaaaaaaaaaaaaaaczki slicznosci :*:*:*:*:* slodkich snow :*:*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie maja 29, 2011 4:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kociara82 pisze:miaudobranockowe buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaaaaaaaaaaaaaaaaaaczki slicznosci :*:*:*:*:* slodkich snow :*:*:*:*:*

Dobrze, że przyszłaś, Ciociu, od razu lepiej mi się spało :P .
A teraz jestem już po śniadanku.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 7:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dzień dobry , Fasolciu i inne kotki :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie maja 29, 2011 7:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

taizu pisze:Dzień dobry , Fasolciu i inne kotki :1luvu:

Ooo, dzień dobry, dzień dobry :D
Fasolka przytulająca się (Frania, Pralcia i Florka śpią)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 8:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko, fajnie jest mieć do kogo się przytulać.
Duzi są fajnymi przytulankami
A wiesz ja wczoraj wieczorem mocno pawikowałam.
Wypiłam trochę kociego mleczka i ... juz teraz moja Duża wie, że mam alergię na laktozę.
Czyli w żadnej karmie nie może być śladu laktozy.
A ja tak lubię jogurty i biały serek :(
Muszę z nich zrezygnować lepiej nie mieć sensacji jelitowych.
Duża się śmieje, że mam zespól drażliwego jelita.
Ale nie smuć się ja czuję się rewelacyjnie.
Na kolację dostałam trochę sparzonego kurczaka i moje ukochanie chrupki.
Ja uwielbiam suche.
Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie maja 29, 2011 8:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dzień dobry, Fasolko! :)
Jak zaczyna Ci się dzień?
U mnie słoneczko i przyjemnie, nie jak wczoraj, i można się powylegiwać na parapecie :)
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie maja 29, 2011 8:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Haker1 pisze:Fasolko, fajnie jest mieć do kogo się przytulać.
Duzi są fajnymi przytulankami
A wiesz ja wczoraj wieczorem mocno pawikowałam.
Wypiłam trochę kociego mleczka i ... juz teraz moja Duża wie, że mam alergię na laktozę.
Czyli w żadnej karmie nie może być śladu laktozy.
A ja tak lubię jogurty i biały serek :(
Muszę z nich zrezygnować lepiej nie mieć sensacji jelitowych.
Duża się śmieje, że mam zespól drażliwego jelita.
Ale nie smuć się ja czuję się rewelacyjnie.
Na kolację dostałam trochę sparzonego kurczaka i moje ukochanie chrupki.
Ja uwielbiam suche.
Pysia

Cześć Pysiu!!! Dziewczynki nie dostają mięska, więc ja też nie dostaję - solidarnie. Też lubię suche, saszetki lecznicze też lubię, ale nie wszystkie. Kocie mleczko dostawała zimą Kotusia, jak mieszkała na podwórku - ta, której duża znalazła dom i Bure. Duża wolała, żeby się napiły choć trochę, a wody nie stawiała w mróz (to mleko kocie wypijały od razu, nie zamarzało). Teraz koty na podwórku nie dostają, duża woli, żeby piły wodę.
Kiedyś miałam takie sensacje z brzuszkiem, że duża się załamała. To było przy okazji ran na pysiu. Nie chcę, żeby się powtórzyło. Najbardziej lubię saszetki sensitivity control, ale one rzadko są w misce.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 8:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

caldien pisze:Dzień dobry, Fasolko! :)
Jak zaczyna Ci się dzień?
U mnie słoneczko i przyjemnie, nie jak wczoraj, i można się powylegiwać na parapecie :)
Badylek

Mój dzień zaczął się już dawno, bo duża nas budzi bardzo wcześnie. U nas też słoneczko, duża nawet otworzyła balkon. Ale akurat na balkonie jeszcze nie ma słońca.
A jak Ty się czujesz? Ja też byłam okropnie zdezorientowana po narkozie, jak mnie sterylizowali. Ale wtedy się bałam, bo to jeszcze nie był mój dom.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 29, 2011 13:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

jejku, nawet po kocim mleczku takie numery :roll:

Miaudobry :) czy moje kochane czarne cudenko kocie wyspane, pojedzone, wymiziane i wybawione? :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie maja 29, 2011 14:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kociara82 pisze:jejku, nawet po kocim mleczku takie numery :roll:

Miaudobry :) czy moje kochane czarne cudenko kocie wyspane, pojedzone, wymiziane i wybawione? :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tak, Ciociu :D .
Co prawda był Duży Sąsiad, uciekłyśmy z Florką. Powiedział dużej: "to masz dwa koty?", bo oczywiście Frania i Pralcia witały się z nim. Zmieniał klamki na gałki w drzwiach.
Fasolka
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości