Wielki kot Kapitan Bryś - szuka swojego portu

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 26, 2011 6:41 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Dzień dobry :1luvu:
Jak Bryś się czuje?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw maja 26, 2011 8:01 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Brysiu - musimy się razem trzymać.
Nawet jak nam jest smutno, choro i źle.
Wspieramy się :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw maja 26, 2011 8:48 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Całym sercem jestem z Brysiem -misiem :1luvu: :1luvu:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie


Post » Czw maja 26, 2011 9:45 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Brysio szczęśliwy ,ze wrócił do znanego miejsca czyli mojej koleżanki Danusi.Ruszył prosto do michy ,niestety lubi surowe którego nie będzie mógł jeść ,tylko suche.Ja dzisiaj będę jeszcze rozmawiać z wetem który w Olsztynie leczy moje zwierzęta.Cieszę się ,ze to co mówili weci pokrywa się.Będzie jeszcze konsultacja moich wetów z kimś z Warszawy .I wtedy podejmiemy decyzję jak dalej kota prowadzić.Muszę też dowiedzieć się o cenę interferonu w różnych miejscach ,w lecznicy pani doktor u której byłam jest bardzo drogi 300zł ampułka a on potrzebuje 9 amp.Bryś waży ponad 5 kg dlatego jego leczenie będzie dużo droższe niż kota np. 3 kg ,bo lek podaje się na kg.masy ciała.Poprzednio mój doktor mówił o cenie 200zł może bez narzutu dla siebie bo to jednak cudowny człowiek mimo tego ,ze źle tu o nim pisano.Dawkowanie podawali takie samo oboje lekarze.I jeszcze jedna istotna informacja lek ten pomaga 20% kotów u 80% nie widać efektów.Więc nie koniecznie odniesiemy sukces ,ale możemy odnieść czyli wydłużyć jego życie nawet o kilka lat.I myślę ,że u moich wetów dostanę faktury przelewowe .Dorota była wczoraj cały czas ze mną na wizycie więc wie ,że faktury wczoraj uzyskać nie mogłam ,musiała być gotówka.Musimy jeszcze popytać czy lek można gdzieś kupić taniej.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw maja 26, 2011 11:04 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

to,że chcą gotówki nie dziwi mnie. Moi liczą nas inaczej :wink: i wystawienie faktury zwiększyło by tylko środki zainwestowane w koty.Myślę,ze wielu stałych wetów litościwie traktuje nasze portfele.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw maja 26, 2011 12:11 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

hmm, ja zupelnie nie znam sie na tym, ale moze ja sie zorientuje, czy bede mogl przez kolege to taniej kupic
wybacz Basiu, ze milczalem, ale mialem kilka dni wyjetych z zycia

sebow

 
Posty: 3499
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 26, 2011 14:45 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Nasz doktor który w ogóle rozpoczynał we Wrocławiu leczenie kotów interferonem (jeszcze wtedy białaczka dla kotów była po prostu wyrokiem a o interferonie kocim nikt jeszcze wtedy nie myślał) leczy z białaczki koty interferonem ludzkim ale co wet to obyczaj ;)
No niestety Virbagen jest cholernie drogi i jak piszecie niekoniecznie działa. W tej kwestii myślę, że doświadczenie Kasi byłoby bardzo pomocne - ona w przypadku braku działania interferonu stosowała Zylexis też baaardzo drogi.

A czemu Bryś musi jeść tylko suche? Nie ma możliwości jakiegoś mięska w sensie jakiś konkretny rodzaj? Może nie powinien jeść tylko jakiegoś rodzaju mięsa. Z tego co kojarzę koty Kasi jedzą mięsko tylko bardzo wysokiej jakości nawet jak białaczkowa Madzia miała problem z nerkami to jadła mięsko surowe.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 26, 2011 15:12 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Bryś nie może jeść surowego mięsa bo może mieć od niego robaki a one są dla niego zagrożeniem.Może jeść dobrze ugotowane tak jak ludzie lecz za takim nie przepada.O ludzkim interferonie ta pani wet się wypowiedziała ,ze nie ma żadnych potwierdzonych przypadków ,że lek coś zmienia w stanie kota i ona go nie stosuje.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw maja 26, 2011 15:52 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

horacy 7 pisze:Bryś nie może jeść surowego mięsa bo może mieć od niego robaki a one są dla niego zagrożeniem.Może jeść dobrze ugotowane tak jak ludzie lecz za takim nie przepada.O ludzkim interferonie ta pani wet się wypowiedziała ,ze nie ma żadnych potwierdzonych przypadków ,że lek coś zmienia w stanie kota i ona go nie stosuje.

Yyy... no po to się właśnie przemraża mięso w zamrażalniku, żeby nie miało robaków :roll: Poza tym mięso dopuszczone do sprzedaży dla ludzi nie ma prawa mieć robaków, nawet takie nieprzemrożone, tym bardziej jak się je przemrozi to nie ma podwójnie prawa mieć robaków. Oczywiście wieprzowina jest be nie ze względu na robaki ale na wirusa na którego odporni są tylko ludzie ale to chyba wiadomo że wieprzowina dla kota jest be. Reszta jest cacy.

Co do interferonu ludzkiego to już pisałam, no ale kwestia doświadczenia. Nasz doktor z Wrocławia leczył interferonem ludzkim kiedy jeszcze kociego nie było nawet w planach produkcyjnych i leczył skutecznie, no ale to kwestia doświadczenia i wiedzy (on tę wiedzę jak dobrze pamiętam posiadł od weta z Wa-wy który obśmiewany przez resztę wetów rozpoczął leczenie eksperymentalne interferonem ludzkim kiedy inni weci po pukali się w głowę i po prostu usypiali koty z białaczką jako nieuleczalnie chore).

Jedna całkowita kuracja 4*7 dni (7 dni podawania, 7 dni przerwy i tak na zamianę) Franki z FIV interferonem ludzkim kosztowała mnie całe 120zł.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 26, 2011 15:57 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Chyba że ja o nie wiem o jakichś robakach co przeżywają w ujemnej temperaturze... :roll:
A swoją drogą - mięso na tatar (tylko trza sprawdzać czy nie jest solone, na opakowaniu piszą) nie ma prawa mieć robaków bo jest jedzone na surowo i to bez uprzedniego mrożenia, więc musi być przebadane wzdłuż i wszerz. Jest to wołowina więc jest jak najbardziej cacy. Można podzielić na małe porcję, pomrozić i potem rozmrażać. No tylko ta sól... w sporej ilości jest tam dodana już sól (pewnie ze względu na konserwację)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 26, 2011 15:58 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Postaram się zamówić dla Bryśka dużo karmy, żeby było na zapas.
Ale tak się zastanawiam czy jest jakaś miękka karma, którą Bryś mógłby jeść, żeby miał chłopak urozmaicenie...

Może skontaktować się z Kasią?
Ona jest z Łodzi (?) I tam jej białaczkowe kotki prowadzi pani doktoor, która (jak domniemywam) ma duże doświadczenie w tej terapii. Może też do niej pojechać na konsultację, np. z wynikami, bez samego Bryśka... (np. ja z Reniferem)
Trzeba to dogadać.
Co myślisz Basiu?

Jak już napisałam na szczycieńskim forum, przestaję tupać nóżkami i zabieram się za szorowanie pokładu brysiowego.

Flaga na maszt
Ahoj kapitanie
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw maja 26, 2011 16:02 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Moj pierwszy tymczas Szymus z fiv tez dostawal interferon ludzki jako bezpieczniejszy,bardziej skuteczny i tanszy.
Robaki mozna przyniesc z podworka na butach i stad koniecznosc odrobaczania domowych kotow niewychodzacych raz na pol roku.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw maja 26, 2011 16:06 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Tu nie chodzilo tylko o robaki.
Rowniez np. toxo.
Moze dostawac tylko mieso dlugo gotowane.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 26, 2011 16:19 Re: Brynio ogromny buranio - FELV - prosimy o rady i wsparcie

Dorotko dzięki bo nawet nie zauważyłam ,ze już krytyka się znów pojawiła.Dorotko i zajrzyj na kociarnie sa fotki dla Ciebie pies z kotem. :lol:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kocidzwoneczek, kota_brytyjka i 74 gości