» Śro maja 25, 2011 21:07
Re: Szczytno-nadal potrzebne DT. Miluś w DS, komu Tajfuna? :)
Witam Szanowny Team Ratowaczy Kotów,
Szóstka- Kitka -a obecnie Luśka, przysporzyła nam trochę niepokoju o zdrowie.
Unidox przez 10 dni nie dał oczekiwanych rezultatów,Lusia wciąż sapała i kichała i oczka we łzach oraz pomimo Stronholdu żywe robale.
Pan doktor dał jej zastrzyk i przepisał synulax, ponieważ codzienna wizyta na zastrzyk nie wchodziła w grę. Powiedził,że Lusia może być zarażona wirusem białaczki, bo jest osłabiona i nie reaguje na leki:(Ciężki tydzień, choć dzień po dniu leki i inhalacje, echinacea dały skutki -poprawa widoczna:) Lusia dostała też milbemax na robale.
Pan doktor zaprosił nas w najbliższą sobotę na szczepienie. Ale ja poprosiłam o wykonanie testu na białaczkę... i dziś rano dowiedziałam się ,że wyniki są ujemne....radość i ulga - a juz myślami wybiegałam na przód z wizją Lusi ciągle smutnej i cierpiącej, że serce pęka.Kochamy Luśkę, nawet gdyby była chora dalibyśmy radę, ale wiadomośc ze nie ma białaczki uskrzydliła nas...dopiero pożegnaliśmy 17-letniego Krzyśka. Mam nadzieję,że Lusia przeżyje jeszcze dłużej:)
Trzymamy kciuki za wszystkie koty i za Was - wspaniałych ludzi!
Rodzinka z Ursusa:)