
meksykanka pisze:Dzięki Asieńko, bo nam się mózgi grzeją, to każda wiedza jest istotna...
horacy 7 pisze:meksykanka pisze:Dzięki Asieńko, bo nam się mózgi grzeją, to każda wiedza jest istotna...
Tak mózgi i telefony jeszcze.


Powiedziałam mu o jutrzejszej konsultacji bo mam do niego duże zaufanie.Weci mają o nim rozmawiać z koleżanką wetką z Warszawy która leczy koty białaczkowe.Więc konsultacji będzie trochę i wtedy będziemy miały więcej informacji.Oczywiście wszystko będzie zależne od wyników i stanu ogólnego Brynia.Jutro więc wizyta u dwóch wetów,u jednego na rozmowę bo badań dwa razy robić nie będę.Były jeszcze rozmowy z dziewczyną z Olsztyna którą znam bo razem ratujemy psy,pomoże w ew.załatwieniu tańszych badań specjalistycznych jeżeli będzie potrzeba by zmniejszać koszty. Zosiu ,Kasiu dzięki ,że trwacie z Brysiem i ze mną .Dziewczyny pomyślcie o co jeszcze mam pytać wetów bo pytania piszę w punktach na kartce by o czymś nie zapomnieć.
horacy 7 pisze:Tajfun rozrabia i niestety przegryzł mi kabel od ładowarki nowego telefonu.Jedne jedzą kwiatki ,inne kable.


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości