Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 18, 2011 22:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

swietne to :ryk:

pora spaciac, miaudobranoc miziam i buziam zyczac miaukolorowych snow :*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw maja 19, 2011 4:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Cześć! Zjadłam śniadanko, a nawet ganiałyśmy się z... Florką.
Florka w ogóle rzadko biega :wink: ona lubi sobie spać. Teraz myję prawą łapkę przednią. I pyś. Dbam o siebie :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 19, 2011 7:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Cześć Fasolko,
a ja korzystam z tego, że duża jeszcze w domu i balkoning uprawiam.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw maja 19, 2011 7:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Duża nam otworzy, powiedziała, że na troszkę, bo zaraz musi iść. Szkoda, że tam teraz nie ma słoneczka. I ktoś siknął na jedną miejscówkę, nie wiadomo, kto.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 19, 2011 11:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
caldien pisze:Dzień dobry Fasolinko :)
witający się wprawdzie nie Mru ale Badylek

Badylku, będziesz jeszcze dalej mieszkać od nas?
Kulko, a co na to powiedziała Inka?
Fasolka

Zazdrosna była jak cho-cho. Ale ona nie chce dawać buziaczków.
Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 11:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Duża nam otworzy, powiedziała, że na troszkę, bo zaraz musi iść. Szkoda, że tam teraz nie ma słoneczka. I ktoś siknął na jedną miejscówkę, nie wiadomo, kto.
Fasolka

To JA to zrobiłem!
Psot

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 13:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Duża nam otworzy, powiedziała, że na troszkę, bo zaraz musi iść. Szkoda, że tam teraz nie ma słoneczka. I ktoś siknął na jedną miejscówkę, nie wiadomo, kto.
Fasolka

To JA to zrobiłem!
Psot

Coś Ty, przecież byś nie dosięgnął przez Odrę :wink:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 19, 2011 18:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ładnie pachnie w czasie balkoningu, bo obok rośnie kwitnące drzewo
Fasolka rozmarzona
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 19, 2011 19:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko, a u mnie dzisaj była inwazja robaczków, latały za siatką.
Wiedziały, że ze mną nie maja szansy.
I dużo karetek jeździło do szpitala.
Już się przyzwyczaiłem do ich syren.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw maja 19, 2011 19:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Duża nam otworzy, powiedziała, że na troszkę, bo zaraz musi iść. Szkoda, że tam teraz nie ma słoneczka. I ktoś siknął na jedną miejscówkę, nie wiadomo, kto.
Fasolka

To JA to zrobiłem!
Psot

Coś Ty, przecież byś nie dosięgnął przez Odrę :wink:
Fasolka

A skąd wiesz, że nie byłem u japońskiego Doctorra?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 19:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Haker1 pisze:Fasolko, a u mnie dzisaj była inwazja robaczków, latały za siatką.
Wiedziały, że ze mną nie maja szansy.
I dużo karetek jeździło do szpitala.
Już się przyzwyczaiłem do ich syren.

Haker
Nad moim blokiem lataja helikoptery ratownicze.
Nieraz kilka razy dziennie.
I ja sie przyzwyczailem.
Duza, jak widzi i slyszy, to zawsze westchnie.
Zeby ten ktos przezyl.

Mru

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 19, 2011 21:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

prosze o ucalowanie Fasolkowego slodkiego pysia na miaudobranoc od cioteczki :*:*:*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt maja 20, 2011 6:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dorota pisze:
Haker1 pisze:Fasolko, a u mnie dzisaj była inwazja robaczków, latały za siatką.
Wiedziały, że ze mną nie maja szansy.
I dużo karetek jeździło do szpitala.
Już się przyzwyczaiłem do ich syren.

Haker
Nad moim blokiem lataja helikoptery ratownicze.
Nieraz kilka razy dziennie.
I ja sie przyzwyczailem.
Duza, jak widzi i slyszy, to zawsze westchnie.
Zeby ten ktos przezyl.
Mru

Za nami jest szpital i też jeżdżą karetki.
Dzisiaj duża się zdenerwowała, bo Czarna, ta, wiecie, co u nas była na sterylizacji, okropnie się spóźniła. Ale duża czekała na nią czekała z miską, w końcu Czarna przyszła i zjadła. Duża widziała ją już z daleka.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pt maja 20, 2011 8:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dobrze, że Czarna przyszła :)
A jak się dzisiaj miewa czarna Fasolka?
I jak się miewa Franczeska?
ciekawy Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 16 gości