Re: Potrzebna klatka łapka Pruszków /Warszawa

[Zofia.Sasza]

Mania1979 powinnaś mieć 2 wiadomości (PW). W sprawie łapania kotka.

A faktycznie! Ty też z Pruszkowa

[Mruśkowo]

Mania1979 powinnaś mieć 2 wiadomości (PW). W sprawie łapania kotka.

A faktycznie! Ty też z Pruszkowa

Nio.

[mania1979]

idę zaraz na poszukiwania kotka,trzymajcie kciuki..mamy koc jakby blisko podszedł to najwyżej zarzucimy na niego koc ,jak nie mamy klatki łapki to chociaż moze kocem go złapiemy..tak łapałam moją sukę dzikuskę,dobry i skuteczny pomysł dla psa ale nie wiem jak z kotem czy zadziała..

[jasdor]

A może transporter, albo jakieś pudełki i tam wstawić jakieś jedzenie, takie płynne? Skoro pije to płynne jedzenie coś w rodzaju sosiku powinien zjeść. I zamknąć go jak wlezie.

[Mruśkowo]

Ja też się wybiorę. Tylko ja mam d...transporter, bo to bardziej torba. Czekam na kontakt od jednej osoby, która ma klatkę łapkę. Najwyżej zrobimy akcję "po nocy".

[jasdor]

Żeby tylko się udało, bo to może być sprawa życia lub śmierci

[Anuk]

Gdzie dokładnie znajduje się ten kot? Na jakiej ulicy?
Ja nie mam klatki łapki, ale ma ją orchidka. Zadzwonię do niej.

[Mruśkowo]

ul. Zgody 4.

[Anuk]

orchidka pożyczy klatkę. Na razie nie ma jej w domu, ale mam do niej klucze.

Będę jeszcze w necie do jakiejś 23.

[mania1979]

kotek wchodzi do piwnicy przy ul Zgoda 6 ja mieszkam w 4 ale teraz go nie było.. widuję go w dzień,wieczorem nie. jutro od godź 11 będę dyspozycyjna,postaramy się jutro coś wymyślić w dzień..chodzi sobie po osiedlu,wie gdzie jest miska z wodą ,jest na pewno tutejszy. Jak poszłam wczoraj pod ten blok z jedzeniem zaraz zjawiło się ich 3 tylko że tamte śliczne i zdrowe. A on jeden bida taka.. no nic dziś nie zdziałałyśmy..musimy go namierzyć.

[Anuk]

Jutro nie będę mogła Wam pomóc. Kontaktujcie się z orchidką (nick orchidka)
W razie, gdyby nie zaglądała do netu podaję mój nr telefonu na PW
Dzwońcie, to ja zadzwonię do orchidki i Was skontaktuję.

Gdzie chcecie go leczyć?

[orchidka]

Jak łapanie?

[mania1979]

ech..w ogóle nie widzę tego kotka..nie wiem czy coś się stało,czy wychodzi wtedy jak ja nie widzę..nie wiem...ostatni raz widziałam go w piątek po południu a wieczorem już nie..wczoraj nie i dzis też go nie było....tuńczyk jest ,waleriana też ale kota nie ma...

[mania1979]

nie ma kotka bo ktoś nas uprzedził i go złapał..został uśpiony... nie dano mu szansy...

[Anuk]