Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

Boże co Wy macie z tym Jelonkowskim potworem :evil:

wspólczuję

To wszystko po to, żeby zatęsknili za otwockim Władeczkiem. :lol:

E, nie jest tak najgorzej

To dopiero, o ile dobrze liczę, czwarte zasikanie łóżka od ponad dwóch lat - niejeden forumowy DT chętnie by się z nami zamienił :twisted:

bo nasze tymczasy są dobrze wychowane

nawet bardzo dobrze

mih pisze:bo nasze tymczasy są dobrze wychowane

czyżbyście mieli talenta wychowawcze?

Uschi pisze:czyżbyście mieli talenta wychowawcze?

To zależy, którego tymczasa weźmiemy pod uwagę. Jeśli zajrzy tu chodak, to się wypowie o naszym wychowaniu Władka :ryk:

Oczywiście , że mamy talenta wychowawcze. W końcu dyplom pedagogiczny UW się posiada :wink:

Władek był od początku niedostosowany społecznie.. tzn. jest zbyt pro-społeczny... czy jak to nazwać...

No i Bobek jest dość specyficzny... co tu kryć, jest poprostu mendą, która walczy o swój fotel z 7 letnią dziewczynką.. z tym że on ma traumę z dzieciństwa...ale tak to w normie..

czy Wienio poprawiła sie z sikaniem? to jest czy sika TYLKO do kuwety :?:

Sika poprawnie,, z łóżkiem poniosła ją fantazja najzwyraźniej.
Tylko kicha ciągle...

Za zdrówko WIenia :ok:

jego wolnobytujący pobratymcy troche lepiej po lekach, ale znowu przybył mi nowy bezdmoniak

ludzie są okropni najpierw sami wyrzucaja z domów oswojone koty a potem robią awantury że koty są :evil:

Wienio dostała dziś ostatni zastrzyk. I musi być zdrowa, bo wyjeżdżamy i nikt jej po wetach nosił nie będzie :twisted:

Ogólnie miewa się doskonale, uwielbia towarzystwo naszych kotów i zwykle razem z nimi śpi, poza tym bawi się wszystkim co znajdzie i generalnie jest wesołym kotkiem.

W ogóle te nasze koty są bardzo przyjazne. Kolejne tymczasy są traktowane bardzo tolerancyjnie, mogą liczyć na zabawy, przytulanie i wylizanie pyszczka. Lao podchodzi do tego bardzo poważnie i skrupulatnie, jak Wienio się wyrywa to przyciska ją łapą do fotela i wylizuje dalej :lol:

Cudowny obrazek, Wienio wyrywająca się i przyciskana do lizania :1luvu:

niestety u mnie koty sie nie lubią, każdy nowy osobnik to totalna rozpierducha :evil:

i sikanie po całym mieszkaniu

» Pt maja 20, 2011 7:44 Re: Lao i Malaga cz. 2 Wienio w DT

Co tam u Wienia słychać?

Ciotka_Zastępcza_nr_1 (na okoliczność wyjazdu seidhee i miha) niniejszym melduje, że Wienio była widziana

. niestety, nie jest chętna do bezpośrednich kontaktów, ale je, troszkę się bawi i łypie nieufnie spod ławy

dziś z wizytacją idzie Ciotka_Zastępcza_nr_2, która ma nieco więcej cierpliwości do namawiania gópiutkich koteckuff do kontaktu

Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

Kto przegląda forum