PAKT CZAROWNIC XXIV

[babajaga]

A nie, nie mamajo, nie było żadnego wydawania kasy. Ubranko zeszłoroczne, i obiad w domu dla 7 osób najbliższych. Trochę rozmów, wygłupów i śmiechu przez łzy. Samo życie.

[mamaja4]

Troche mi przykro,ze wyszłam na materialistkę,ale jak poproszono mnie "za chrzestna " to rodzeństwu też musiałam godziwe(wybrane !!!)prezenty kupić.To samo było na rocznice komunii brata mojego chrześnika-też lista prezentów wytłuszczona.Powiedziałam,ze skoro sama okoliczność mnie ominęła,to po co mam się wybierać na rocznicę?ObrAZA.Na parapetówke domu (była w ten weekend) nie zostałam więc zaproszona.Zauważmy,że piszę w lp.Mój ślubny ,konkordatowy, jeszcze(!) małżonek nie został nigdy nawet wspomniany.Mimo,że byliśmy na ślubie i weselu.To się TŻ obraził i odciął.I wyjątkowo go popieram.

[babajaga]

To ja tez popieram. I ciebie i ślubnego.
A bycie chrzestną dla różnych ludzi znaczy różne rzeczy. W tej rodzinie, u której dziś byłam (choć to już nie rodzina, bo się przez rozwód jakby rozwiązałam formalnie ale nie sercem) sprowadza się do obecności w ważnych momentach, telefonów, wspólnych wycieczek czasem, takiej ogólnej obecności w życiu dziecka. A przed komunią, urodzinami czy choćby ta rocznicą dzisiejszą zawsze jest telefon z instrukcją, że mam nie wymyślać żadnych prezentów tylko przyjechać i być. Wiadomo, że prezenty daję. Ale robię to z własnej potrzeby.

[mamaja4]

I jestem za.Ktoś ,kogo sobie wybierasz,lubisz,jesteś związana życzliwie i z sympatią.Mimo różnych życiowych perturbacji.

[pomponmama]

Już po wszystkim chwała bogu! TO BYŁO STRASZNE!!! Zuzia tak się denerwowała, że wymiotowała -wczoraj po spowiedzi, dzisiaj po komunii Przed spowiedzią, stojąc w kolejce trzymała w roztrzęsionych dłoniach kartkę - okazało się że jest to ściąga, bo dziecię boi się, że o czymś zapomni. Zostałam poinformowana, że "to może potrwać"... Jak jej nerwy puściły po spowiedzi, to zaczęła rzygać dalej niż widzi, tak, że zaczęłam się obawiać, czy damy rady się wykąpać i włosy zrobić. Mimo puszczenia pawia w wannie, udało się jednakowoż. Dzisiaj za to dwa razy w czasie komunii wychodziłam z zielonym dzieckiem z kościoła i jeszcze z godzinę po wszystkim wymiotowała jak kot Ale potem było już cudnie. Impreza udała się nadzwyczajnie, tylko za dużo żarcia kupiłam. Udało nam się zjeść mniej więcej 1/4 tego, co było przygotowane, w związku z tym wszyscy goście dostali do domu reklamówy z żarciem. Najbardziej mi smakował prosiak, wyglądał też przecudnie na takiej wielkiej tacy z jabłkiem w pysku Ale wszystko było pyszne, a ja przez tydzień nie będę robić żadnych zakupów spożywczych. Zmęczonam jak nie wiem co! Ale jeszcze dycham i mam to już z głowy!

Etiopio cycki w górę - nie daj się!!! Myślę o tobie cukiereczku i trzymam kciuki - dołom mówimy stop!

[babajaga]

Pomponmamo, uffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff Możesz odetchnąć!
Strasznie mi szkoda Zuzi, nerwus z niej książkowy Ale już ma to za sobą. Liczę na opowieści przy herbacie, bo teraz aż cztery dni będę w domu

[pomponmama]

Babajago kochana, ja jutro chyba do 19 w pracy, tak, że nawet z dzieckiem na biały tydzień nie pójdę, ale we wtorek po mszy (czyli około godziny 19) chętnie cię herbatką podejmę i może jakim ciastem jeszcze, bo przecież wszystkiego do wtorku sama nie zeżrę chyba...

[jasdor]

Pogratulować pomponamamo a o dziecię swe straszne dbaj, bo jest czułe i wrażliwe, jak widać po spowiedzi i ukochaniu zwierzyny
Życzę na biały tydzień pięknej pogody

[Etiopia]

Pomponku kochany dobrze ze jesteś
ech żeby jeszcze Solusia się pojawiła na wątku

Cycki w górę powiadasz ...... Tak jest


Prosiak z jabłkiem w pysku a ja przeczytałam że miał jabłko w doopie
Dobrze że już komunia za Wami
Szkoda że straszne dziecko się tak stresowało

moja psica postanowiła zmienić dzisiaj kolor zastosowała kąpiel błotną. Od koniuszka ogona po czubek nosa utytłana - mi się również oberwało jak się koło mnie otrzepała

[babajaga]

Babajago kochana, ja jutro chyba do 19 w pracy, tak, że nawet z dzieckiem na biały tydzień nie pójdę, ale we wtorek po mszy (czyli około godziny 19) chętnie cię herbatką podejmę i może jakim ciastem jeszcze, bo przecież wszystkiego do wtorku sama nie zeżrę chyba...

Zeżresz
Postaram się być we wtorek na wieczorynkę

[AniHili]

Yhh, czemu ja, mając w domu faceta odwalam wszelkie męskie roboty? Coraz częściej zastanawiam się na jaką cholerę mi ten chłop...

[Etiopia]

Czarowne kochane do jutra

Padam na twarz

Pa pa

[Etiopia]

Matko ale pustki

wywietrzę tutaj troszkę bo się pająki zalęgną

Miłego dnia Wszystkim

Kciuki za potrzebujących

[Nemi]

(...)

wywietrzę tutaj troszkę bo się pająki zalęgną

(....) :

Oj tak - pająkom mówimy NIE .

To pisałam ja, arachnofobiczka

[villemo5]

ja tez nie lubie pająków - dlatego mam koty bo koty sobie świetnie radza z pająkami i maja od nich ładne futerko