to tak jak ja
kot, który przychodzi do mnie do domu po prostu...
w nim zostaje
zupełnie nie nadaję się na DT,
dobrze, że mam jakieś resztki rozumu
które powstrzymują mnie przed następnym
ale za to jakie dostaję wspaniałe koty
choćby Kacperek, bure cudeńko
już po wyjściu Heni...
zastanawiałam się: jak ja mam go oddać
czy biały miś Belfaścik, z łapką w gipsie w schronie
już pierwszej nocy ukradł nam serca...
i malutka dzikuska Melka, kolejny "tymczas"
kto by miał tyle cierpliwości do niej i jej strachu
czyli jest już szóstka futrzaków
już po czwartym białym misiu, powiedziałam: dość
mimo to cieszę się, że ta dwójka i Melka i Kacperek są z nami

30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...