Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 30, 2011 23:28 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

selene00 pisze:Co to jest, że akurat Niki i Noise?/.../
Nie wytłumaczę, czemu akurat te. :lol:
Jak Noisik robi manicure i pedicure, to ja oczu od niego nie oderwę. :ryk:

:mrgreen:
ja nie mam porownania :roll:

dziecko usnelo mi na rekach :mrgreen: Niki poozyla mi glowe na przedramieniu, a reszta spczywa na kolnach. Tak mocno zasnela, ze wazy chyba z 10 kg :twisted: ale slodki ciezar :1luvu: do tego chrapie niesamowicie :ryk:
Dobrze, ze mam wirtualna klawiature, bo nic nie moglabym zrobic, tak mnie paniusia uziemila :twisted:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob kwi 30, 2011 23:32 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

A ja piszę jedną ręką, bo mnie okupuje Kaszmirek. :1luvu:
Podrósł i zsuwa się z kolan więc mus go podtrzymywać. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 30, 2011 23:35 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Panna sie przebudila, wiec zmykamy.

Kolorowych snow :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob kwi 30, 2011 23:37 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Dobrej nocy Agnieszko. :1luvu:
Mój słodziak ani myśli pozwolić mi na zmianę pozycji. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 02, 2011 11:13 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Oglądam sobie te łapunie. :1luvu:
Obsesja czy co? :twisted: :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 03, 2011 21:52 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Dzisiejszy dzień utwierdza mnie w jednym - Niki jest moja :) Prawie cały dzień przespała mi na kolanach, wtulona i taka ufna :1luvu: moje kociątko :kotek:

Próbujemy mokre karmy, kt. Niki wcześniej jadła ze smakiem, a kt. później zwracała. Na razie wszystko ok :)
Od dwóch tyg. nie daję już Scanomune, wietrzę chałupę i Niki wypuszczam na balkon przy różnych temperaturach (gdy chłodno, tylko na chwilę). Rezultat - nie ma kataru :ok:
Kondycja dobra, odporność ok i oby tak dalej :kotek: Moja dzielna kicia :1luvu:
Ona jest cudowna, kochana... i moja ;)

Jakiś czas temu odwiedził mnie pewien znajomy. Niki nam nie towarzyszyła, bo była czymś b. zaabsorbowana ;) Przyłapałam ja na gorącym uczynku :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek

Buty nowe, skórzane. Bałam się, aby z ekstazy nie narobiła do nich czegoś wyjątkowego ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto maja 03, 2011 21:54 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

:lol: :lol: :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 17:49 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Pynia juz by nasikała! :?
Nikusiu-tak trzymaj-Twoja Duża taka szcześliwa jest,że nie chorujesz!
Buziaki przesyłamy!

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro maja 04, 2011 17:51 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

baaardzo atrakcyjne musiały być te buty :wink:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 20:46 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

He, he, zanim przeczytałam, najpierw zobaczyłam buty i myśląc, że to Twoje 8O tak się zadumałam nad zmianą Twojego stylu ubierania Agnieszko :D. Ale widzę, że wszystko po staremu :D.
Nikisiak boski jak zawsze, ogromnie się cieszę, że jej zdrówko dopisuje :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 05, 2011 12:43 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Kasiu, moja Pynia, dzięki Bogu nie sika w takich sytuacjach - ale do sikania zaraz jeszcze powrócę.

Marta, no dla Nikuśki były baaardzo atrakcyjne (dla kolegi też, bo był z nich dumny /ja się nie znam/ i o dziwo nawet nie bał się o nie :roll: jak ja). Jak przyłapałam Nikutka na tej ekstazie, to ona wręcz leżała na butach i się tarzała. Przy obiektywie była bardziej powściągliwa :mrgreen: jak zawsze, zresztą. Dała się przegonić i zająć zabawą.

Aniu, co do mojego sposobu ubierania, to moich znajomych nic już nie zdziwi. Kiedyś stosowałam klasyczną elegancję - czyli same kostiumy, szpilki, itp. Po dziesięciu latach kupiłam pierwsze dżinsy - to było wydarzenie! :mrgreen: Miny znajomych, kt. zaczepiałam na ulicy, bo mnie omijali (równocześnie skróciłam włosy - wcześniej były kręcone i długie) były bezcenne :mrgreen:
A potem już bardziej na luz przechodziłam, bo i charakter mi się trochę "wyluzował" ;) i teraz jest, jak jest.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 05, 2011 13:05 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Miałam jeszcze opisać wczorajsze wydarzenie.

Od pewnego czasu Niki przejawia wielkie zainteresowanie klatką schodową, więc jej po powrocie do domu czasem zostawiam otwarte drzwi. Siada na progu i wącha. Co jakiś czas zdobywa się na odwagę zrobienia kilku kroków, ciągnąc przy okazji brzuchem po podłodze - mój bohater :mrgreen: ale ciut głośniejszy dźwięk z klatki lub nawet z mieszkania, powoduje, że momentalnie kot jest z powrotem :mrgreen: normalnie medal za odwagę!!!
Wczoraj przyszła do mnie mama i sama na dole otworzyła drzwi - domofon zabrzęczał. Niki od razu wie, że to ktoś idzie. Siedziała wtedy ze mną na kanapie i zaczęła się wpatrywać w drzwi. Wzięłam więc ją na ręce i wyszłam na klatkę - dwa w jednym: 1) nauka bycia na rękach (jest coraz lepiej), 2) poznawanie nowego terenu w towarzystwie dużej (to miało być na korzyść Niki ;) ).
Oczywiście niezadowolenie przezwyciężyła ciekawość, ale na krótko, bo panna masakrycznie zaczęła się wyrywać (kilka kutych ran na moim ciele ;) ). Wyrwała się i popędziła w stronę mieszkania. Ja w tym czasie rozmawiałam już z moją mamą, a że ze schodów nie widać drzwi mojego mieszkania, bo znajduje się w zaułku klatki, usłyszałam tylko głośne zawodzenie Niki - to był przeraźliwy płacz mojej kici. Wyskoczyła znów na podkulonych nogach i znowu pobiegła do mieszkania, dalej zawodząc. Podbiegłam i dopiero zobaczyłam, że drzwi się przymknęły, a Niki nie może wejść do środka. Wpuściła ją i dopiero odetchnęła. Ale gdy wróciłam na klatkę zobaczyłam kałużę... Stres Niki (wszystko trwało może 1 min.) był tak wielki, że ze strachu się posiusiała :( tak mi się szkoda maleństwa zrobiło, że poszłam od razu jej zrekompensować to dobrym jedzeniem i przytulaniem - udało się!

Moja mama wreszcie zobaczyła, że Niki b. przeżywa różne trudne, nawet podobne dla ludzi, sytuacje. Nikuśka zyskała jeszcze więcej jej sympatii - wieczorem długo się bawiły :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 05, 2011 14:35 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

Dzisiaj mama zaproponowała, że zrobi u mnie obiad (pewnie, żeby córka linii po świętach nie straciła :twisted: ). Przed chwilą dostałam takiego MMSa:

Obrazek
Nie mogę szykować obiadu...

Tak się zastanawiam... czy na pewno mamie chodziło o zrobienie dziś obiadu? :roll: ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 05, 2011 14:38 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

zakochane :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 05, 2011 14:41 Re: Niki (FeLV)- słodka, wrażliwa zagadka...

szybenka pisze:Dzisiaj mama zaproponowała, że zrobi u mnie obiad (pewnie, żeby córka linii po świętach nie straciła :twisted: ). Przed chwilą dostałam takiego MMSa:

Obrazek
Nie mogę szykować obiadu...

Tak się zastanawiam... czy na pewno mamie chodziło o zrobienie dziś obiadu? :roll: ;)


no pewnie, ze nie o zrobienie obiadu :ryk:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 35 gości