shalom pisze:Buu to u nas nudno i tradycyjniemięcho, mięcho, mięcho, wędlinka, serek, ciasto drożdżowe, masełko. Największym szaleństwem było jak Konan podszedł do wielkiego kubka z wodą mojego H, wsadził tam łeb i się napił
tak nas zatkało że nawet nie zareagowaliśmy
U mnie też nudy


No i musicie wiedzieć, że Bobik to dobrze wychowany kot. On nie porwie mi kurczaka z talerza czy jakiekolwiek mięsko jeśli odwrócę wzrok na chwilę

On czeka na moją łaskę

