Ona jest o polowe drobniejsza od berna w tym wieku, inne futro, ksztalt glowy, zgadzaja sie tylko znaczenia i to nie do konca
http://www.szarik.pl/adm/upload/min2_203.jpg ten jest na oko troche starszy nawet . Takie znaczenia wystepuja dosc powszechnie
http://www.psy.pl/opieka/poznaj-swojego ... zenia.html przy tym ona nie ma pelnych, bo ma krawat a nie kolnierz i nie ma strzalki na nosie. Bernenczyki sa wylacznie czarne, jesli juz wystapi tam jakies odstepstwo od koloru to spodziewalabym sie raczej recesywnej i moga\cej sie ciagnac przez pokolenia w ukryciu czekolady, chociaz nie slyszalam o takim przypadku, niz takiego burasa

Akurat niewiele ras ma tak wyrownane i wyrazne zdefiniowane umaszczenie, jesli sa jakies nietypowe przypadki to b. rzadko i oprocz czekolady istnialaby teoretyczna mozliwosc blekitu, jednolitej rudosci (bywaja takie w pokrewnej rasie DSPP) - az sie zapytam paru hodowcow

jesli cos jest to Amerykanie na pewno to hodują, tak jak biale collie i pare innych wynalazkow...
Te "kolorowe" o ktorych piszesz, to byly raczej pierwotne psy z ktorych pozniej wyprowadzono berny i bernardyny (poszukaj, jak wygladaly wczesne bernardyny), przelom XIX i XX wieku czyli prawie 120 lat temu, jakies 50-60 pokolen selekcji. Obecnie wadami sa kolor podszerska, nasycenie koloru i zakres znaczen, nie wspomina sie o "innych" umaszczeniach.