Banerek jest autorstwa Amyszki

Melisa linieje

Do tej pory małolaty nie liniały zupełnie. Można było je głaskać, nawet będąc w czarnych ciuchach. Niestety, Mela doszła do wniosku, że jest wiosna. Zaczęła wydzielać z siebie kłęby futra. Po szczotkowaniu jak zobaczyłam urobek ze szczotki, to opadła mi szczęka do ziemi i nie mogę się nadziwić, że jeszcze nie jest łysa
Dokonałam też niesamowitego odkrycia. Otóż czarna jak skrzydło kruka Melka ma dymnoszary podszerstek

Do tej pory tego nie zauważyłam. Z wierzchu nadal jest czarno-czarna.
Czekam na linienie Emmy. To jest dopiero atrakcja
