TG-PROSIMY O KONTAKT!!! MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ.

Femka pisze:ok, ja wiem, że wiele osób nie ma konta, bo nie chce. Ja pisałam o sobie, że dla mnie było potężnym wysiłkiem intelektualnym naumienie się jako tako poruszać się w tym portalu. I jestem z siebie dumna

A ja się tez broniłam przed FB z nk już dawno sobie zniknęłam ale nie wytrzymałam u musiałam się na FB zalogować bo korciło mnie czytanie co KM pisze :lol:

Wkleję jeszcze link do wątku, który jakiś czas temu został założony na miau przez wolontariuszkę KM, bo pewnie nie wszyscy na ten wątek trafili.
Wątek ten z założenia miał promować fundację, promować koty będące pod opieką KM, pomagać w zbiórkach pieniędzy.
Jak pojawiły się niewygodne pytania, został szybciutko zamknięty przez założycielkę.

viewtopic.php?f=1&t=108168

Widziałam to cudo natury...

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

tak... też to kiedyś czytałam na bieżąco... dzięki Gosiu za przypomnienie...
smutne to wszystko...

doczytałam sobie ten wątek i opadło mi wszystko - szczęka, ręce, nogi, gacie... kurdę, dobrze, że nie widelec, boby mi się kotlecik zmarnował :-/
co za obrzydliwa baba....

Ja też doczytałam
Niestety tego typu "instytucje" wykorzystują fakt, iż większosć z nas (mówię o sobie) jest niedouczona i chce słuchać potwierdzenia własnych przesądów i wyobrażeń...

A informacje od tego typu fundacji i wyfiokowanych pań są lzejstrawne dla przeciętnego Kowalskiego aniżeli smutna rzeczywistość...
Ponieważ ciężko jest myśleć o takim ogromie smutku - często wypiera się te informacje ze świadomości.
Sama znam osoby, które kochają swoje zwierzęta ale są przeciwne kastracji wychdzącego kocura, żeby "mu nie zrobić krzywdy" głuche na argumenty, że produkują wiele niiewinnych, niechcianych istnień...

Często wygrywają w tej zabawe medialnej ci co idą na łatwiznę... bo prawdziwa działalność nie zawsze jest medialna.
A kto ze zwykłych zjadaczy chleba bez zagłębiania się w szczegóły zrozumie zawiłość sytuacji...

A tego typu osoby przede wszystkim trenują występy medialne... Ci, którzy działają, na szczęście a równocześnie niestety, nie mają na to czasu i wypadają blado...

To moje osobiste przemyślenia, bo jestem takim właśnie zwykłym ignorantem... i od niedawna zaczynam (z naciskiem na ZACZYNAM) coś więcej rozumieć.
Ale sercem jestem po TEJ stronie.

meksykanka pisze:Ja też doczytałam
Niestety tego typu "instytucje" wykorzystują fakt, iż większosć z nas (mówię o sobie) jest niedouczona i chce słuchać potwierdzenia własnych przesądów i wyobrażeń...

A informacje od tego typu fundacji i wyfiokowanych pań są lzejstrawne dla przeciętnego Kowalskiego aniżeli smutna rzeczywistość...
Ponieważ ciężko jest myśleć o takim ogromie smutku - często wypiera się te informacje ze świadomości.
Sama znam osoby, które kochają swoje zwierzęta ale są przeciwne kastracji wychdzącego kocura, żeby "mu nie zrobić krzywdy" głuche na argumenty, że produkują wiele niiewinnych, niechcianych istnień...

Często wygrywają w tej zabawe medialnej ci co idą na łatwiznę... bo prawdziwa działalność nie zawsze jest medialna.
A kto ze zwykłych zjadaczy chleba bez zagłębiania się w szczegóły zrozumie zawiłość sytuacji...

A tego typu osoby przede wszystkim trenują występy medialne... Ci, którzy działają, na szczęście a równocześnie niestety, nie mają na to czasu i wypadają blado...

To moje osobiste przemyślenia, bo jestem takim właśnie zwykłym ignorantem... i od niedawna zaczynam (z naciskiem na ZACZYNAM) coś więcej rozumieć.
Ale sercem jestem po TEJ stronie.

ja też znam dużo osób ,deklarujących miłosc do swoich zwierzaków ,przeciwnków sterylizacji u kotek...topiących kocieta w zlewie np.

Mylą mi się już nicki wasze z miau i która to która cioteczka na facebooku.

Chodzi mi tym razem o kasę, która poszła do fundacji na rzecz Pokrzywki [*]. Jednak Poksi zmarła bodajże po 2 tygodniach i kasa miała być przeznaczona na operację oczu Tiki, która okazała się zbędna.

viewtopic.php?f=1&t=105858&start=495
33 strona podsumowanie ile dostali kasy na nią, zmarła po 2 tygodniach + bazarek Alexis = 850zł.

Bazarki na Pokrzywkę:
viewtopic.php?f=20&t=105867
viewtopic.php?uid=31755&f=20&t=105871&watch=topic&start=0&hash=5015985a
viewtopic.php?uid=31755&f=20&t=105897&watch=topic&start=0&hash=f3621f7c
viewtopic.php?f=20&t=105910
viewtopic.php?uid=31755&f=20&t=106054&watch=topic&start=0&hash=66c5add1

I nie dowiemy się na co ta kasa poszła, bo Milińska stwierdza, że nie musi się spowiadać.

Co o tym myślicie?