Martwię się o Balbinkę, bo wieści są takie, że nic nie je i nie była od wczoraj w kuwecie
Ona jednak chyba bardzo tęskni, za długo była u mnie, za bardzo się przyzwyczaiła, myślała że to już jest jej dom, a tymczasem ja ją gdzieś wywiozłam. Balbinka już raz straciła dom, nie wiem, w jakich okolicznościach, pewnie biedulka myślała, że ten nasz to już jej dom na zawsze. Jednak lepiej jest, jak kot nie przebywa w DT za długo, wtedy łatwiej się przyzwyczai do nowego miejsca, nowych ludzi.
Wczoraj jak wyszła z transporterka, to zadekowała się za kanapą, a kiedy tam do niej zaglądałam, to wielkie przestraszone oczy patrzyły na mnie z wyrzutem, jakby mówiła "gdzie mnie tutaj przywiozłaś? przecież tak dobrze było nam razem"
Przypuszczałam, że Balbisia będzie tęsknić, ale nie przeszło mi nawet przez głowę, że nie będzie jadła
Ona kocha jeść.
Poradziłam Pani, żeby na noc postawiła kilka miseczek (z chrupkami, z mokrą karmą, z surowym mięskiem) i zamknęła pokój, w którym jest jest Balbisia, żeby miała mniejszą przestrzeń. Mam nadzieję, że w nocy wyjdzie i coś zje. No i skorzysta z kuwety.
Jutro ok.godz.10 będę dzwonić do Pani. Pani też się martwi, że Balbinka nie je.
Nawet mi wyszło!!
Tylko jeszcze gdyby ktoś mi podpowiedział, jak zrobić na tym napis
czyli łopatologicznie 
Poproszę o przepis: co, gdzie i jak mam wpisać 
chcę wpisać jakiś tekst, tak jak jest np.u Matyldy obok 
, powodzenia w nowym domu Balbinko 
Ta kicia od początku złamała moje serce i jej maluszki 
