Zabrała moje serce i poszła sobie. Kasia [']

Asiu, dziękuję za grosik... :1luvu:

mamutku, dziękuję za saszetki Hillsa. Miło mi było poznać Cię. :1luvu:

Uzupełniłam w pierwszym poście.

hanelka pisze:(...) Ale od dwóch dni (puk! puk!) je sama.

I znowu się wtrącę, chociaż niewykluczone, że coś przegapiłam

W badaniu wyszedł Kasi wysoki fosfor, w zaleceniu wetki jest podawanie ipakitine.
Ja bym sugerowała zmianę ipakitine na alusal.
Moim (i nie tylko) zdaniem alusal jest zdecydowanie bardziej efektywny natomiast ipakitine zawiera chitosan - to taki polisacharyd, który (ponoć) skutecznie zmniejsza wchłanianie tłuszczu z diety.
A Kasi odchudzać raczej nie trzeba... :wink:

Ok, przekażę sugestie. 5 kwietnia idziemy na kontrolę.
Wtrącaj się, wtrącaj! Dziękuję!

dobre rady zawsze mile widziane :wink:

a Kaśka na zdjęciach wygląda świetnie :ok:

Zapytaj też o Rubenal - zamiast ipakitiny. U mojego lepiej zadziałał, właściwie przez kilka lat jechał tylko na fortekorze i rubenalu, przy czym, kiedy wprowadziłam rubenal, wyraźnie poprawiły się wyniki. Moze przypadek, a może faktycznie to rubenal tak dobrze zadziałał.

Oj, nie wygląda świetnie. Jest tak chudzitka, że serce pęka. Jak się zwinie w ten swój kłebuszek, to zaglądam co chwila, czy jeszcze jest...

Ale ma się trochę ku lepszemu. Przychodzi posiedzieć czasem na kolanach podłego oprawcy. Tak sama z siebie. Rozluźnia się i mruczy... :1luvu:

Czasem już udaje mi się tak podać jej kroplówkę, że nie przerywa drzemki...

Avian pisze:Zapytaj też o Rubenal

O Rubenal już pytałam. Jest przewidziany w późniejszym czasie. Może już teraz będzie. Dr Borkowska tłumaczyła mi różnicę w działaniu. Jeśli nic nie pokręciłam, chodzi o to, w skrócie, że Ipakitine działa tu i teraz, a Rubenal ma działanie długofalowe, dające efekt w odleglejszym terminie.
Tak przynajmniej zrozumiałam - jestem medycznym matołkiem... :oops:

hanelka pisze:(...)a Rubenal ma działanie długofalowe, dające efekt w odleglejszym terminie.
Tak przynajmniej zrozumiałam - jestem medycznym matołkiem...

I niejako przy okazji może dodatkowo podnieść poziom fosforu...
Oraz przyczyniać się do powstawania szczawianów w nerkach.
Natomiast jego "długofalowe" działanie nie zostało nijak udowodnione.
Teoretycznie ma zapobiegać zwłóknieniom w nerkach - to "wiedza" oparta na doświadczeniach medycyny chińskiej (która sama w sobie - bywa interesująca). Jednak nikt nie prowadził długofalowych badań nad skutecznością Rubenalu.
Natomiast fortekor (albo tańszy o połowę jego odpowiednik-lotensin), czyli benazepril - owszem, ma udowodnione działanie, między innymi zmniejszające białkomocz u kotów (co ma również udowodniony wpływ na dalsze funkcjonowanie nerek).
Ponadto rozszerzając tętniczki nerkowe i usprawniając przepływ krwi powoduje lepsze "odżywienie" nerek.

Przy okazji badań kontrolnych poproś koniecznie o oznaczenie poziomu wapnia. Grzywka miał hipokalcemię ale często bywa i tak, że koty mają podwyższony poziom wapnia i wtedy stosowanie ipakitine nie jest najlepszym pomysłem.
Zapytaj też wetkę o preparat calcifos - ja dopiero mam zamiar go zastosować, ale z różnych opisów i doświadczeń osób z przewlekłą niewydolnością nerek wynika, że bardzo dobrze reguluje gospodarkę wapniowo-fosforanową.

hanelka pisze:Ale ma się trochę ku lepszemu. Przychodzi posiedzieć czasem na kolanach podłego oprawcy. Tak sama z siebie. Rozluźnia się i mruczy...

Czasem już udaje mi się tak podać jej kroplówkę, że nie przerywa drzemki...

hanelka ,czy Kasia je saszetki Urinary s/o RC z wołowiną ?
zajrzałam ze na allegro są po 3.20 kupiła bym parę ,odbiór Warszawa.
czekam na szybką odpowiedz. :wink:

dorcia44 pisze:hanelka ,czy Kasia je saszetki Urinary s/o RC z wołowiną ?
zajrzałam ze na allegro są po 3.20 kupiła bym parę ,odbiór Warszawa.
czekam na szybką odpowiedz.

Urinary nie. Renal mamy zadany. I to je.

dzięki już szukam dalej :wink:

Jeśli mogę być bezczelna :oops:

- proszę tylko nie mokry Hills. Został oprotestowany bez obydwoje.

niestety nie mogę wspomóc finansowo bo sama jestem zadłużona u weta...
ale mam nerkową seniorkę i trochę mokrych karm nerkowych kupionych na próbę ale niestety nie podpasowały - mogę wysłać dla Kasi, również trochę leków których już nie będziemy używać a Kasieńce może się przydadzą :ok:

jeśli jesteś zainteresowana to poproszę adres na pw

witam ,co słychać :?:

Zabrała moje serce i poszła sobie. Kasia [']

Kto przegląda forum