Fionka

[AaaaKotkiDwa]

a możesz robić mniejsze zdjęcia lub linki?

[bozena640]

Normalnie zazdroszczę, nie to żeby moje jakoś nałogowo podkradały coś ze stołów, ale muszę przyznać, że je nieźle kusi nieraz



Znalazłam stare zdjęcie Fionki Robaczek z niej był ;P

Jaka słodka kruszynka
Mój Sisi jak był jeszcze jedynakiem to pewnego razu poczęstował się mięsem pokrojonym na bigos
Polować lubią Sisi i Duffy ale nie biegają po meblach, za to Gabryni nie ruszy nawet mucha która usiądzie jej na nosie

[alma_uk]

zapomnialam dodac, ze za to ze nie biegal po meblach, to byl wybredniakiem w jedzeniu. Tego nie, tamtego nie rusze, a to sobie sama zjedz Ilez to ja karmy oddalam siostrze, u ktorej znika wszystko bez wybrzydzania

[anaworazcaz]

Fionka jada Royal'a dla kotów po sterylizacji, karmy w stylu Kit kat albo Whiskas nie tyka. Dostaje też czasem mięska z kurczaczka podgotowanego. Ale z ziemi ani z miski drugiej kici nie zje. No chyba, że sobie z miski łapką do swojej przerzuci

[kotkins]

Fionkę pozdrawia Fionka:)
Też mam Fionę (Fifi zwana Fifunią a w chwilach uniesień miłosnych Fifelkiem:)).Moja to persianka.Śliczne ma oczka ta Twoja,super!
Mój jamniś ma jedno oko całkiem niebieskie a drugie z brązowe. Takie ubarwienie jest niezwykle rzadkie,mamy obie szczęście ,ze zaszczycili nas swoją obecnością tacy niezwykli przyjaciele.
Pozdrawiamy wszyscy Was obie (dopisuje się też Felix rudzielec)

[anaworazcaz]

Fionkę pozdrawia Fionka:)
Też mam Fionę (Fifi zwana Fifunią a w chwilach uniesień miłosnych Fifelkiem:)).Moja to persianka.Śliczne ma oczka ta Twoja,super!
Mój jamniś ma jedno oko całkiem niebieskie a drugie z brązowe. Takie ubarwienie jest niezwykle rzadkie,mamy obie szczęście ,ze zaszczycili nas swoją obecnością tacy niezwykli przyjaciele.
Pozdrawiamy wszyscy Was obie (dopisuje się też Felix rudzielec)

Dziękujemy za pozdrowienia, pozdrawiamy również
Przyznam się szczerze, że nie wpadłam na to, żeby zdrobnienie od Fiona było Fifi A nieraz dziwniejsze zdrobnienia mi przychodziły do głowy. Np. na moją drugą kotkę, która ma imię Fredka mówię czasem Merkurek W ogóle ciciuch miał już wiele imion. Jak wzięliśmy ją ze schroniska to była Kraska, przemianowaliśmy ją na Kreskę, później wyszło, że Kredka bardziej pasuje, ale i tak najlepiej spasowało Fredka Od Fredki wzięło się Fredi a od Fredi wzięło się Merkury Pomieszanie z poplątaniem


A'propos Fredki, chyba czas Ją też Wam przedstawić

[kotkins]

Fiona u mnie nie od księżniczki ze Shreka ale od Fiony z "Czterech wesel i pogrzebu"(ta koleżanka Hugh Granta co się w nim nieszczęśliwie kochała i na końcu pokazana była w parze z ...księciem Karolem:))Mówili na nią Fifi i mojej tak zostało .
Zdrobnienia są w ogóle takie...nieoczekiwane.Na drugiego kota Felixa móimy "Iksek" albo "Iksiu".O Feliksandrze nie wspomnę.
Pies to Melon, więć Mel,Melwin...oraz Pepenegalben(mój syn: tak się mówi na melon zdaje się po fińsku?serbsku?znalazł w necie:)
Koty są w rodzinie na "F".Siostra ma Filomenę,pasierb Franka jest też Fila.
Planujemy dokocenie ( nie za szybko,tak za pół roku) .Mąż marzy o rosyjszczaku niebieskim.Imię?FIODOR oczywiście!:)
No ,pewnie będzie jeszcze jakiś długowłosy "adoptowicz" z forum FRODO bo to z kolei moje marzenie!:))
Mój kolega ma ogromnego dachowca.Kot jest złośliwy i się w ogóle nie stara być miły.Imię oficjalne Żenia.Kolega nazywa go Jego Kocia Wysokość Franc Jozef! I on reaguje na to imię!:)

[anaworazcaz]

http://kotburger.pl/31389/Miska