


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
whiskey pisze:kota nie jest złapana, będziemy starać się dalej , jest zabezpieczona odpchłowo i odkleszczowo , ale na co dzień mam też inne kocie problemy, od wczoraj mamy w domu nowego lokatora bo się komuś odechciało i wywalił na ulicę , a na nową fundację raczej nie można liczyć bo zajmują się psami i to też nie do końca tarnobrzeskimi.poza cudem jest jeszcze jeden kotek któremu musimy pomóc - zwykły burasek , ale oswojony bardzo , wychodzi do nas za siatkę i sprawdza co do miseczek dajemy. puchata ma zaklepany dom stały - poczekają na nią , radzi sobie z pomocą p.Krysi i troszeczkę moją - ale zrozumcie - to jest kot który urodził się i wychował na działkach, nie wejdzie kolejny raz do klatki a i my i p.Krysia na co dzień musimy starać się ogarnąć też inne "niechcieje'
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości