jutro postaram się coś zrobić, teraz miałam dwie 11-tki w pracy i matko na śmierć zapomniałam tak mi wstyd jeszcze w pon byliśmy u weta bo znów Kuba ma zapalenie spojówek, kupiliśmy hypoalergenic, biedny ten nasz Kubunio...
narazie jeszcze nie, niestety wizyty z Kubą, jego hypoalergenic plus karma dla reszty na razie byly, teraz psa trzeba bedzie szczepic, ciągle coś i nadprogramowe rzeczy muszą poczekać, ale marzy mi się