wypadajaca klebkami sierśc u kotki

witajcie
prosze o poradę co to może byc?
u mojej 5 letniej kotki zauwazyłam że sierśc wypada jej takimi kępkami ktore są połączone skórą
co to może byc? gdzieś slyszałam że to może byc objaw choroby nerek ale czy to prawda?
tak to kotka jest wesola i żwawa
czy ktos spotkał sie z czyms takim?

to może być objaw stresu ale skoro jest wesoła, to chyba nie albo grzybicy. Różnie może być. Byłaś u lekarza?

Przez internet nikt nic na pewno nie zdiagnozuje. Może to być grzybica, albo nic strasznego. Trzeba iść do weta po prostu, bo jeśli okazałoby się, że to jakiś grzyb, to może pozarażać wszystkich dookoła, łącznie z Tobą.
A ze stresu to wypada sama sierść, a nie ze skórą. Mam takiego kota, który u weta gubi ją garściami...
Może też być uczulenie na coś, np. na karmę.

U nas tak objawił się grzyb :ok:

U nas też. Nasza Emma, weteranka grzyba :evil:

ma to co jakiś czas.
Na szczęście, u nas nigdy żaden inny kot się nie zaraził. Za to dwa razy zaraził się TŻ.

U nas podobnie wyglądał grzyb.
Ale też martwica po źle wykonanym zastrzyku. Teraz kocur ma łysy placek na kręgosłupie

mój kot ma grzybka, tak się objawia. Wcieram płyn ( nie pamiętam nazwy leku ale myśle , ze to nie jakiś unikat i wet każdy powinien znać

)co drugi dzień i wypadanie zakończone. Po trzech wtarciach spokojnie ale już po pierwszym była znacZna poprawa, tylko trzeba zataczać wcierając większe koła niż samo miejsce zmienione chorobowo żeby się grzyb czuł nie za dobrze i nie powiększał terenu

bylam u wet zapytal czy moje koty od czasu doczasu biora sie za leb? :twisted:

powiedzialam że tak to powiedzial żebym zaobserwowala czy te klaczki sa po bójce
oczywoscie kotka zostala zbadana, zeskrobiny nic nie wykazaly
przypuszczam że to po awanturach :ok: