Pinky, Oliwka, Uszka, Lunitari i Napoleonka

» Czw sie 12, 2004 0:18

a - niebieski, c - liliowy, a 03 niebieski bikolor, c03 liliowy bikolor - czyli taki jak moja.

» Czw sie 12, 2004 0:19

Dlaczego bierzesz pod uwagę niebieskie ?

» Czw sie 12, 2004 0:24

Bonkreta pisze:No to pewna możesz być faktycznie tylko liliowych "solidów", mogą być (ale nie muszą) liliowe bikolorki. I to raczej wszystko

Mysle, ze moze byc jedna niespodzianka....i raczej obstawiam dziewczynke. Choc szczerze mowiac chcialabym, zeby tej niespodzianki nie bylo.

» Czw sie 12, 2004 0:24

mi tu wychodzi jakby chłopcy mogli być niebiescy (ew. bikolr) no ale ja nie mialam nigdy do czynienia z rodowodem :lol:

» Czw sie 12, 2004 0:26

Bonkreta pisze:Dlaczego bierzesz pod uwagę niebieskie ?

To objasnienie do skrotow. A pod uwage biore niebieska dziewczyne bikolor. Choc jak ktos mnie zna, to wie, ze srednio przepadam za niebieskim u BRI

wole ruskie niebieskie.

» Czw sie 12, 2004 0:27

kinus pisze:
Bonkreta pisze:Dlaczego bierzesz pod uwagę niebieskie ?

To objasnienie do skrotow. A pod uwage biore niebieska dziewczyne bikolor. Choc jak ktos mnie zna, to wie, ze srednio przepadam za niebieskim u BRI wole ruskie niebieskie.

ojć to chyba rzeczywiście się nie znam :lol:

ale niebieski bikolor też byłby śliczny...

» Czw sie 12, 2004 0:29

Niebieskie nie mają jak wyjść (podobnie jak czekoladowe i czarne), bo kolor lila zawiera dwa geny recesywne bb, a do niebieskiego potrzebny byłby przynajmniej jeden gen dominujący B. Do czekolady potrzebny byłby co najmniej jeden gen dominujący D (a masz cztery d), do czarnego co najmniej jedne B i jeden D. Lila to jedyny możliwy kolor podstawowy, mogą dojść białe znaczenia, statystycznie rzecz biorąc u połowy kociąt. Płeć nie ma tu znaczenia.

» Czw sie 12, 2004 0:31

Bonkreta pisze:Niebieskie nie mają jak wyjść (podobnie jak czekoladowe i czarne), bo kolor lila zawiera dwa geny recesywne bb, a do niebieskiego potrzebny byłby przynajmniej jeden gen dominujący B. Do czekolady potrzebny byłby co najmniej jeden gen dominujący D (a masz cztery d), do czarnego co najmniej jedne B i jeden D. Lila to jedyny możliwy kolor podstawowy, mogą dojść białe znaczenia, statystycznie rzecz biorąc u połowy kociąt. Płeć nie ma tu znaczenia.

aha...

chyba rozumiem...

» Czw sie 12, 2004 0:34

Bonkreta pisze:Niebieskie nie mają jak wyjść (podobnie jak czekoladowe i czarne), bo kolor lila zawiera dwa geny recesywne bb, a do niebieskiego potrzebny byłby przynajmniej jeden gen dominujący B. Do czekolady potrzebny byłby co najmniej jeden gen dominujący D (a masz cztery d), do czarnego co najmniej jedne B i jeden D. Lila to jedyny możliwy kolor podstawowy, mogą dojść białe znaczenia, statystycznie rzecz biorąc u połowy kociąt. Płeć nie ma tu znaczenia.

Dlatego mowie o teorii....kolezanka miala to samo. Urodzila sie jedna dziewuszka niebieska bikolor. A ja nie chce

dobieralam po to, zeby w miare gladkie wyszly lilaki. Zobaczymy czy mi sie uda :!:

» Czw sie 12, 2004 0:38

kinus pisze:
Bonkreta pisze:Niebieskie nie mają jak wyjść (podobnie jak czekoladowe i czarne), bo kolor lila zawiera dwa geny recesywne bb, a do niebieskiego potrzebny byłby przynajmniej jeden gen dominujący B. Do czekolady potrzebny byłby co najmniej jeden gen dominujący D (a masz cztery d), do czarnego co najmniej jedne B i jeden D. Lila to jedyny możliwy kolor podstawowy, mogą dojść białe znaczenia, statystycznie rzecz biorąc u połowy kociąt. Płeć nie ma tu znaczenia.

Dlatego mowie o teorii....kolezanka miala to samo. Urodzila sie jedna dziewuszka niebieska bikolor. A ja nie chce dobieralam po to, zeby w miare gladkie wyszly lilaki. Zobaczymy czy mi sie uda

Hm... genetyka jest nauką dość ścisłą... albo zadziałały tu siły kosmiczne, albo jakiś inny kocur...

» Czw sie 12, 2004 0:58

a czy mogą być z jakiegoś łączenia genów rude? Czy takie się zdarzają?

» Czw sie 12, 2004 1:06

Rude mogą być po matce szylkretce lub rudej i dowolnym ojcu (kocurki) oraz po matce szylkretce lub rudej i rudym ojcu - kotki i kocurki. Ewentualnie jeszcze po kremowych..

» Czw sie 12, 2004 7:55

Bonkreta, wiele rzeczy mi się ułożyło, dzięki wykładowi o kryciu w tym połączeniu. Potwierdziły się nawet moje intuicyjne raczej prognozy hi, hi... Sama mam liliową brytyjkę i dlatego składam wielkie podziękowania :ok:

» Czw sie 12, 2004 7:58

Liliowe są przepiękne a podejrzewam że liliowe bikolory jeszcze ładniejsze. Przyjemność przytulania liliowego brytyjczyka wynagradza konieczność rezygnacji z ulubionych (kiedyś :twisted:

) czarnych ubrań :lol:

» Czw sie 12, 2004 8:23

Pokaze Wam kociaczka mojego ulubionego od kolezanki z Czech

po kotce takiej jak moja (wiecej bieli) i kocurku niebieskim a24.
Kociak niewystawowy - za malo bieli, ale....
sami zobaczcie

Casey Jones Silver Rain*CZ
I starszy ciut

Pinky, Oliwka, Uszka, Lunitari i Napoleonka

Kto przegląda forum