Sheyren pisze:PcimOlki - ok, w kocich "normalnych" normach się mieści, ale dlaczego zakładasz, że normy wydrukowane, które nam Trawiasta przepisała nie są poprawnymi?
...
Bo nie są. Najbardziej prawidłowa norma 6-12.
Sheyren pisze:Skoro się tak znacząco różnią powinno być wiadomo czy maszynka zliczającą była ludzka czy weterynaryjna, bo może być weterynaryjna przeskalowana (?). Się z tym nie spotkałam, ale wydaje mi się skrajną głupotą podawanie wydruku kociej morfologii z normami ludzkimi. (swoją drogą nie mam pojęcia czy to ludzkie, nie znam)..
Jeżeli zaś norma dla tego aparatu dla kota jest 10 - 15, a on ma 5, i wiemy że był mega zestresowany, więc cała pula brzeżna weszła do obiegu - to dalej będę twierdzić że immunosupresja jest.
Nie wyznacza się norm dla aparatu. Normy wyznacza się dla populacji. Przeskalować współczynnikiem korekcyjnym można wynik, nie normę. Pięć tysięcy pozostaje pięcioma tysiącami niezależnie od aparatu. Nie był zestresowany - śpiący kot nie jest zestresowany. Laboratoria nie mają zasobów do wyznaczania norm na populacji. Dłuższe rozważania, nie zawsze najmądrzejsze, masz tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=101069Sheyren pisze:I płytek jest strasznie mało. W normach "normalnych" mam od 200. Tu jest niższy próg, ale i tak coś się tam dzieje, bo objętość płytek jest mniejsza (od 14 wedle tego co mam przed nosem).
....
Zlepiły się?
Ponadto - jeśli podwyższenie kreatyniny ma charakter trwały, oznacza trwałe uszkodzenie ponad 75% nefronów. Jest to faza II PNN. Według IRIS wartość graniczna CREA 1.6 mg/dl i taką należy przyjmować dla wczesnego wykrywania zagrożenia.

Nieliczne bakterie w badaniu ogólnym nie wykluczają bakteryjnego zapalenie górnych dróg moczowych.
Najgorsze, że to jest trudny egzemplarz, bo zdecydowanie kwalifikuje się do rozszerzania diagnostyki.