Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 10, 2011 13:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Wiesz Inuś zadowolona i szczęśliwa Duża to podstawa życia domowego :mrgreen:
Haker

Dlaczego tak sądzisz?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 10, 2011 14:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Bo ma ochotę na zabawy z koteczkiem,
wesoło biega po domu ze sznurkiem.
A jak jest smutna to się zaszywa pod kocem i nie ma ochoty na nić, nawet jej podgryźć nie można.
H

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw mar 10, 2011 14:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker dobrze gada!

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 10, 2011 14:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:Haker dobrze gada!

Mru


Dzięki Mru,
H

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw mar 10, 2011 18:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Fasolka, Inka ja tyle nie przejem.
A Duża też trochę radości z zarabiana musi mieć.
Jak lubi jeździć to niech ma już ten samochód.
A dzięki niemu wcześniej jest w domu i może na raz więcej jedzonka przywieść.
Haker i Pysia wspaniałomyślni

Macie rację. W dodatku samochodem mogłybyśmy jeździć do gabinetu, a nie autobusami. Nawet nie warto myśleć, że duża nam daruje te wycieczki, bo nie ma samochodu. Przynajmniej krócej by to trwało. Co tu zrobić, nie ma, to nie ma.
Fasolka rozważająca różne warianty
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 10, 2011 18:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Wiecie co? Duża mówi, że koło domu stała czarna kicia, jak duża wracała. A koty nigdy nie czekają, jak jest jasno. Żeby tylko dużej nie wpadło do głowy ją zabierać! Na wszelki wypadek i żeby pokazać, co może być, jakby jeszcze jeden kot mieszkał u nas, pobiłyśmy się z Franią, jak tylko duża przyszła. Niech wie.
Fasolka

I tak złapię, tylko pożyczę klatkę - łapkę :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 10, 2011 19:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Ojej...

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 10, 2011 19:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Pierwszy raz ją widziałaś.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw mar 10, 2011 22:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Muszę ją wysterylizować. Nie wiem, która to, bo od niedawna przychodzą trzy czarne koty :( :( :( a czasem dwa (spotykam się z nimi po ciemku). Jutro dostanę klatkę, tzn. muszę ją sobie przywieźć.
Dostałyśmy odrobinę mięska. Duża strasznie skąpi nam mięsko, a do domu przyniosła dziś cały worek, zniknął w lodówce. Wiem, że to dla tych na podwórku
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 10, 2011 22:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Fasolka, Inka ja tyle nie przejem.
A Duża też trochę radości z zarabiana musi mieć.
Jak lubi jeździć to niech ma już ten samochód.
A dzięki niemu wcześniej jest w domu i może na raz więcej jedzonka przywieść.
Haker i Pysia wspaniałomyślni

a moja Duza chyba dla nas kupiła samochód,bo nie chciała nas wozić autobusem i wspólnie z siostrą zawsze urządzamy koncert jesienny na dwa skrzypce,gdy jedziemy razem,jutro jadę sama z Dużą do veta , zdejmą mi reszte szwów,już mnie ten kubraczek męczy
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 11, 2011 5:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

...bry... Fa-sol-la :D

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 11, 2011 5:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

kotx2 pisze:
Haker1 pisze:a moja Duza chyba dla nas kupiła samochód,bo nie chciała nas wozić autobusem i wspólnie z siostrą zawsze urządzamy koncert jesienny na dwa skrzypce,gdy jedziemy razem,jutro jadę sama z Dużą do veta , zdejmą mi reszte szwów,już mnie ten kubraczek męczy

To będę trzymać łapki za Ciebie :ok:
Prawie zawsze, jak jedziemy autobusami, to wzbudzamy sensację. Zaraz po sterylizacji duża woziła mnie w szmacianej torbie na koty, bo byłam wtedy bardzo wystraszona i nic bym nie zrobiła. Ale potem stwierdziła, że ta torba nie jest bezpieczna i teraz torba służy w zimie, jako część naszego termosa na kotki :)
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 11, 2011 5:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:...bry... Fa-sol-la :D

Mru

Cześć Mruniu! :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 11, 2011 5:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:
kotx2 pisze:
Haker1 pisze:a moja Duza chyba dla nas kupiła samochód,bo nie chciała nas wozić autobusem i wspólnie z siostrą zawsze urządzamy koncert jesienny na dwa skrzypce,gdy jedziemy razem,jutro jadę sama z Dużą do veta , zdejmą mi reszte szwów,już mnie ten kubraczek męczy

To będę trzymać łapki za Ciebie :ok:
Prawie zawsze, jak jedziemy autobusami, to wzbudzamy sensację. Zaraz po sterylizacji duża woziła mnie w szmacianej torbie na koty, bo byłam wtedy bardzo wystraszona i nic bym nie zrobiła. Ale potem stwierdziła, że ta torba nie jest bezpieczna i teraz torba służy w zimie, jako część naszego termosa na kotki :)
Fasolka


8O 8O
To nie Haker pisal...
Uff...


Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 11, 2011 7:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:8O 8O
To nie Haker pisal...
Uff...
Mru

Troszkę byłeś zaspany :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka, Sylwia_mewka i 16 gości