Frezja - pojechała do domu!

[jaaana]

Freśka mi zwariowała. Chodzi i się drze. Czegoś chce. Już drugi dzień.
Trzęsienie ziemi przeczuwa, czy co?

Dokładnie to samo ma kot znajomych. Tyle, że trzeci dzień. Nie wytrzymali, zawieźli do weta. Zdrowy jest

[anulka111]

Ciężko wyczuć.
Masz tekst do ogłoszenia i fotkę-podobno duzo jest zapytan o koty ostatnio.......dalabym ogloszenia u Catangel

[jaaana]

Całe jedno zapytanie o Freśkę było ostatnimi czasy. I to takie, które powinnam natychmiast odrzucić.
Ale odpowiedziałam, bo wierzę, że niektórzy ludzie zyskują przy kolejnych kontaktach. Nie będę się opierać wyłącznie na pierwszym wrażeniu.

[anulka111]

Ona juz tak dlugo jest u Ciebie ,ze nabrala nienagannych manier a rezydentka niech zostanie w cudnym domku za co trzymam kciuki Dzis wszystko zalatwie do pelni szczescia brak...Twego nr telefonu i @ do linków aktywacyjnych -daj mi na pw proszę

[jaaana]

Frezja pojechała do Inowrocławia. Była Pomorzanką, będzie Kujawianką

Jako niepoprawna panikara zastanawiam się, kiedy będzie telefon, że mam sobie maupę zabrać z powrotem

[kotika]

Jaaano nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie to napiszesz.
Cudnie, że Frezyjka wreszcie swoje miejsce w życiu znalazła.

[jaaana]

Jaaano nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie to napiszesz.
Cudnie, że Frezyjka wreszcie swoje miejsce w życiu znalazła.

Nie wiem, ile czasu będzie musiało minąć, żebym uwierzyła, że naprawdę

Tak bym chciała, żeby jej dobrze tam było. I tak się boję, że będzie się tam źle czuła.

Dopiero dotarłam do domu, ledwo żyję.

[kotika]

Ciężki dzień dziś miałaś, ale i pozytywny w skutkach.
Lepiej połóż się wcześniej i wypocznij. Może ci się Frezja przyśni.

[jaaana]

Tęsknię

[anulka111]

Rety ale wiesci


To ,ze tesknisz to normalne -FREZJA MA DOMEK HURRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRA


A jaka rodzinka sie trafila? Bedzie jedynaczka?

[Fanszeta]

Ale wiadomości, wszystkiego najlepszego kwiatuszku! Rozkwitaj tam pięknie w tym Inowrocławiu.
A my prosimy o jakieś bliższe wieści o domku.

[jaaana]

Bliższe wieści są takie, że nigdy więcej tymczasa!
Jeżeli oddam Uszatkę, to albo blisko, albo pod stałą kontrolę kogoś baaardzo zaufanego.

Nie potrafię, czuję się paskudnie i podle.

A domek w porządku. Cztery dorosłe osoby z hoplem na punkcie kotów. Wszyscy. Trochę doedukowałam w temacie żarcia, bo jednak reklamy robią ludziom wodę z mózgu.

Jeśli Freśka się nie zbuntuje, to będzie OK. Na razie przy mnie wystraszona, ale powoli zwiedzała wszystkie kąty, co chwila się chowając i wyłażąc. Poocierała się o wszystkie nogi, porozwalała brzuchem do góry na dywanie.
Ale co ona sobie o mnie myśli? Patrzyła na mnie swoimi wielkimi oczami: co ty mi robisz?

[anulka111]

To takie trudne oddac koteczke,ale konsekwentnie dazylas ,by dac jej ds ,ktory ja doceni

Trzymam kciuki nieustajaco a jak sie domek znalazl? Przez znajomych ,cyz zadzialaly ogloszenia i Twoj swietny tekst o niej?

[CatAngel]

A ja się zastanawiam jaki wątek Frezji śledzę a to ta Frezja
Jej super, że ma domek
ależ dobre informacje ostatnio

[jaaana]

To takie trudne oddac koteczke,ale konsekwentnie dazylas ,by dac jej ds ,ktory ja doceni

Trzymam kciuki nieustajaco a jak sie domek znalazl? Przez znajomych ,cyz zadzialaly ogloszenia i Twoj swietny tekst o niej?

Przez ogłoszenia - gratka, czy alegratka (już mi się poplątało).
Mieli identycznego kocura, który miał, mimo kastracji, zapędy wolnościowe i źle się dla niego skończyło.
Freśki nie chcą wypuszczać. Najwyżej pod opieką. Ale na pewno nie od razu. Najchętniej wcale.
A ostateczną decyzję podjęli, gdy zobaczyli zdjęcie Fresi z pogryzionym kartonie